Jako ze znow moj rytm spania ulegl zaburzeniu, gdyz chodzilem spac okolo 1.00 AM, a ze wczoraj pilem piwo i ogolnie bylem zmeczony po rowerze, polozylem sie spac o 20.45 z mysla ze akurat obudze sie kolo 2 i bedzie git, tym bardziej ze jutro final Dextera, 5 sezonu. Niestety nic bardziej mylnego gdyz zasnalem okolo 21 i obudzilem sie o 22.22 i od tamtej pory nie spie i bylem dosc zmeczony. Przypomnialem sobie o RedBullu w lodowce, w ogole nie pojam tego rodzaju napoi, ale w drodze wyjatku, bo wiem jak mnie to pobudza, bo kawy nie pijam, postanowilem puszke obalic i zrobic lekkie OC organizmu. Sprawdza sie, juz jestem troche rozbudzony. Poza tym z racji wszechogarniajace nudy, postawnowilem wznowic Smallville, ktore zaniechalem ogladac. 21 listopada 2009 o 6.40 obejrzalem ostatni odcinek. Lecz zabieram sie za to juz 5h i wciaz nie odpalilem odcinka, nie moge sie przemoc. z gory 6 odcinkow pominalem opierajac sie na komentarzach na forum, dlaczego tak i owak rozpisywac sie bede.
Sprawa numer 2. Poszukujac pewnego filmiku na YT Dava zauwazylem ze miniaturka nie ma zdjecia. Mysle sobie WTF.. wchodze z nadzieja ze usunal tylko filmik i juz wmyslach zakladalem dlaczego. Chodzi o filmik Why I live in my basement, po przeczytaniu informacji od YT, jego kanal zostal.. skasowany!! Do tej pory ciezko mi w to uwierzyc.. haters gona hate i tyle, ponadto mass media otumanily wiekszosc ludzi i sporo osob go nienawidzi bo telewizja szuka sensacji i mowi, ze to zly czlowiek. Ogolnie sporo by na ten temat pisac, uwazam, ze Ci ludzie po prostu mu zazdroszcza i chcieli sie go pozbyc, media zrobily na niego nagonke. Otoz w dzisiejszych czasach ludzie musze znalezc sobie jakas czarownice do upolowania, miec na czym wyladowac zlosc. Szkoda, ze wybor padl na niego, ale coz czlowiek mocno popularny w Kanadzie, ktoremu mozna zazdroscic, rozgrzebali jego przeszlosc i o. Poza tym te sprawy ciagnely sie juz sporo lat. Najgorsze jest to ze prawie 1500 filmikow, ciekawych, rozrywkowych, z ktorych mozna sie wiele nauczyc, historia, to wszystko przepadlo. Dlaczego jeszcze dokladnie nikt nie wie, nawet jego najblizsi. David byl.. byl co ja pisze.. jest czlowiekiem samotnym i dosc sporo ze swojego zycia przekazywal swiatu. Praktycznie ja wiedzialem o Nim prawie wszystko, co robi w wolnych chwilach dlaczego ile zarabia czym sie zajmuje czym sie zajmowal wczesniej, gdzie mieszka, jak wyglada jego dom itd itd.. rowniez o jego przeszlosci. Dawanie takich filmikow musialo sprawiac mu radosc, to jest cos w stylu tak jak ja robie tego bloga, poniewaz jestem samotny i chce komus cos mowic. Nie potrafie zrobic bloga jak inni ze pisza bardzo ogolnie i rzadko. Cale szczescie ze ma znajomych ktorzy rowniez posiadaja swoje kanaly i mozna byc up to date. Chyba nie doczekam sie na cold starty :( David byl tez troche naiwny i dwa razy sie na tym przejechal. Pierwszy raz sprawa z jakas tam grupa rockowa, ktora miala do niego przyjechac i dac koncert, okazalo sie ze pod grupe podszywal sie jeden z hejterow i nic dobrego z tego nie wyszlo. Druga sprawa to program 16:9 gdzie zrobili go w bambuko, myslal ze robia o nim reportaz neutralny, a podczas emisji bylo, ze szukali sensacji rozgrzebali jego przeszlosc i zmontowali to tak aby postawic go w najgorszym swietle i zrobic wlasnie z niego taka czarownice XXI w ktora trzeba spalic na stosie. Ludzie wcale sie nie zmienili, swiat sie tylko zmienia. Doprowadzilo to do zawieszenia jego kanalu i rezygnacje sponsorow. Pozniej jego kanal zostal przywrocony ale nie pojawialo sie na nim juz tyle filmikow, bo robil to za darmo, wczesniej dostawal za krecenie filmikow kilka tysiecy dolarow miesiecznie i robienie filmikow na YT, bylo jego praca, z tego zyl. Po zrezygnowaniu sponsorow i bez tego spokojnie moze sobie zyc, bo zyje za darmo. Jego miesiecznie utrzymanie, typu jedzenie, rachunki auto itd zamyka sie w $900, a tyle samo dokladnie $900 dostaje za wynajmowanie mieszkania, ponadto dostaje raz na rok $10.000 za wynajmowanie pola, plus biznes z kacimietka na boku, plus to co zaoszczedzil, bo czytalem rowniez ze wcale miesiecznie za filmiki nie bral kilka tysiecy tylko ponad 10K za miesiac. I coz skasowali mu dzisiaj konto i lipa, watpie ze ma backup filmikow, zreszta mowa tu o TB danych, YT na pewno ma, ale watpie ze ich przekona na ponowne otwarcie kanalu, zobaczymy co z tego wyniknie. W kazdym badz razie wielka wielka szkoda..
Sprawa numer 3
V World. Czy kiedys bedzie taka technologia ? Nie chce mi sie jej opisywac co to jest. Chodzi o powiedzmy swiat ktory mozemy sobie sami stworzyc w wirtualnym swiecie, ale 100% realny dla nas. Tak mnie naszly szpaty, bo watpie ze nie tylko ja ale wszyscy maja jakies tam swoje hmm swiaty wydarzenia w wyobrazni, chodz nie tyle co swiat, a poszczegolny element od ktorego zaczynamy wizualizacje ze to tak okresle i budujemy wszystko dookola.. Ja mam tysiace takich swiatow w mojej glowie. Mozesz zrobic wszystko.. np Cyloni niszacy Leclerk, albo terminator ktory w pojedynke niszczy leclerk, wczesniej byly to wizje gdzie zabija moich wszystkich wrogow, albo moj wlasny terminator ktory ze mna pracuje i na prawde rozne przerozne bajery. Lubie robic je jak najbardziej rzeczywiste, czyli opieram je na zwyklym realnym swiecie np zmieniam pewno wydarzenie i wszystko idzie inaczej. Bo zalozylem sobie konto na FB, i nie mam zadnego fajnego zdjecia, jest tam tez pole zwiazki i tak sobie mysle jak by bylo jakby mi sie udalo z Magda.. bylbo w zwiazku z.. i juz naszla mnie wizja wizualizacyjna jakie byl miejsce, kiedy robione jak gdzie, jaka byla pogoda jak wszystko wygladalo moment zrobienia zdjecia i same zdjecia jak by wyszly.. czasami tez potrafi taki wytworzony swiat zaczac zyc wlasnym zyciem.. ot cos tam sobie tworze cos sie tam dzieje a potem to zyje samo, mozg przejmuje paleczke a ja jestem tylko obserwatorem kocham te przejscia. Wtedy nasz mozg pracuje na nizszej czestotliwosci i jestesmy bardziej out i doswiadczamy wszystkiego lepiej niz normalnie jak sobie tworzymy, potrafi czuc jakby to bylo naprawde. Co do snow to nie jeden naukowiec by zachodzil w glowe jak mozliwe sa takie kombinacje jak czasami mam, ale nie chce mi juz tego opisywac ale to jest fascynujace i po prostu super i nieprawdopodobne. Poza tym ja albo mam bledna definicje swiadomego snu LD albo potrafie to zrobic w kazdej sekundzie miejscu i warunkach. ludzki mozg jest potezny. Szkoda tylko ze tak latwo go uszkodzic wystarczy brak tlenu na 4 minuty i tracimy pamiec, 5 minut jestemy warzywkiem, bo nazwe to komorki umieraja bez tlenu, a te to komorki sa odpowiedzialne np za nasza pamiec.
Coz Red Bull zadzialal, napilbym sie jeszcze jednego ale nie mam. To tyle trzymajcie sie..
Ps. Kurde chcialbym Wam przedstawic sen ktory mnie przeraza swoja jak to ujac masywnoscia tym ze jest dwu czesciowy tym co tam sie dzialo jak wszystko bylo rozbudowane, to bylo cos niesamowitego. Bo tu nie chodzi o jakies tam sny, ale ze one sa polaczone ze soba. Nie chce napisac po lebkach i w skrocie zeby go nie zbagatelizowac.. Powiedzmy ze byl sen w ktorym dzialy sie niesamowite rzeczy, ktory konczyl sie czyms bardzo zlym.. smiercia resztek ludzi.. last stand itd. Potem mialem ten sam sen identyczny wszystko to samo z ta roznica ze wiedzialem co sie w Nim wydarzy, bo to juz bylo ja ze snu nie chodzi o mnie tylko o moj odpowiednik ze snu i mialem wiedze i robilem w snie zeby nie dopuscic do tego co sie wydarzylo poprzednio, a nikt z osob we snie nie chcial wierzyc mi ze ja wiem co sie wydarzy. another chance to win. Z tym ze sny bywaja niestabilne i zakonczylo sie to.. nie wiem czy powinienem o tym pisac, ale prawie przed samym koncem tak sie zlozylo ze zaczalem uprawiac w nim seks to bylo tak realne.. nowe uczucia ktorych nie doswiadczylem w realnym zyciu.. niesamowite po prostu, snu czerpia swoje dane np o uczuciach i zmysle czuciu typu ze cos Cie boli dotyk itd z zycia realnego, a sam fakt, ze pewnego uczucia, ktorego nie doswiadczylem w zyciu realnym, tylko mozg sam wytworzyl sobie nowe uczucie jest czyms niesamowitym. Nie wiem jak to mozliwe, no bo zeby cos stworzyc musi byc jakis skladnik punkt zaczepienia, a moj mozg nie mogl go wziasc z wiedzy bo tego nie bylo i nie potrafie do dzis dnia ottworzyc tego.. mozna wyciagnac z tego wiele ciekawych wnioskow, nawet mozna pokosic sie o dane z np poprzedniego zycia i inspiracje uczucia z tamtad.. chodz nie jestem jakims wyznawca reinkarnacji ale nie odrzucam tego, i chce wiedziec na ten temat wiecej, ale na razie mamy za mala wiedzy zeby cos konkretnego w tym temacie stwierdzic. No i wracajac to zaczalem uprawiac ten seks, bylo wspaniale, tak realnie doszedlem we snie i to bylo tak silne ze doszedlem i w realnym zyciu i sie obudzilem.
Poza tym to podlaczylem wieze pod komputer musialem kupic kabel, najpierw okazal sie zly i musialem kupic inny. i moge z przyjemnoscia ogladac filmy.. Mam Aliena wszystkie czesci w 1080p, rezyserskie przygotowane na sylwestra, chyba ze bede mial jakas kuszaca propozycje to kiedy indziej obejrze.
Sorry za literkowki orty i bledy skladniowe, ale nie chce mi sie tego poprawiac :P
niedziela, 12 grudnia 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz