Wielu użytkowników aut staje przed wyborem oleju silnikowego i nie wie jaki zalać do jego auta. Postanowiłem napisać taki krótki poradnik o olejach samochodowych.
Wyróżniamy 3 grupy olei: mineralne, półsyntetyczne i syntetyczne.
Oczywiście można się bardziej zagłębić w temat i pisać o prawdziwych półsyntetykach czy syntetykach powstałych z metody hydrokrakowej, ale darujmy sobie i skupmy się na przyjętych ogólnikach.
Panuje błędne przekonanie, że do starego auta należy stosować oleje mineralne. Nic bardziej mylnego. Sam mam 22 letni silnik, który bez problemu pracuje na oleju półsyntetycznym. Podejrzewam, że mit ten wziął się z przekonania, że oleje na bazie syntetycznej doprowadzą do rozszczelnienia silnika. Jest to bzdurą. Za włąsciwości czyszczące odpowiada liczba TBN w oleju, są to dodatki mające na celu zachować silnik w czystości i chronić przed korozją, obecnie wszystkie rodzaje olei mają tą wartość zbliżoną. Im większa liczba TBN, tym olej ma lepsze właściwości myjące, im mniejsza tym mniejsze. Warte tutaj nadmienienia jest to, że auta jeźdzące na gazie, oleju nie zanieczyszczają, gdyż gaz jest czystszym paliwem od benzyny. Oczywiście jeżeli ktoś ma trupa nigdy nie zmieniał oleju lub stosował kiepski olej, np lotos city, lub w5 z lidla, i jedyne na czym silnik mu się trzyma to właśnie nagary, czyli to czego w silniku w ogóle nie powinno być, to w momencie zalania oleju z wysokiej półki do takiego silnika może dojść do rozszczelnienia. Nawet stosuje się tzw płukanki, czyli wlewa się preparat do silnika który ma za zadanie dokładnie go wypłukać i wymywać, po to aby wlać świeży olej i mieć silnik w stanie idealnym.
Teraz przybliższmy informacje o danym oleju, co one oznaczają i z czym to się je.
Przedstawię tutaj olej Petro Canada Supreme 10W40, którego używam.
1)Punkt zapłonu C/F: 223
2)Lepkość kinematyczna
cSt@40°C :97.2
cSt@100°C :14.1
3)Index lepkości: 148
4)Temperatura płynięcia °C -30
5)Total Base Number TBN,: 7
Ad1. Punkt zapłonu
Jest to temperatura, w której mówiąc krótko następuje zapalenie się oparów oleju, przez co jego ubytki. Im wyższy punkt zapłonu tym lepiej.
Ad2. Lepkość kinetyczna:
Tutaj, zależy w jakich warunkach korzystamy z samochodu, ogólnie im zimniej tym lepkość powinna być niższa im cieplej tym wyższa. Jeżeli np jeździmy po mieście na krótkich odcinkach, a na dodatek mamy zimie, to lepkość w 40 stopniach powinna być jak najniższa. Gdyby mamy żar z nieba, stanie w korku, lub agresywna jazda poza miastem, lepiej gęstość w 100st mieć większą. Taka jak w Petro Canadzie 10W40 to idealny kompromis na polskie warunki. Dlaczego akurat ten olej, gdyż jest to olej oryginalny rozlewany w Kanadzie, i ma bardzo dobre parametry. W dodatku nie jest drogi. większość oleju na rynku do produkty rozlewane w polsce. Np Castrol niemiecki wypadnie dużo lepiej niż castrol polski.
Reasumując: im wyższa temperatura otoczenia tym wskazana jest wyższa klasa lepkości oleju i odwrotnie.
Dalej, przykładowo porównam olej Petro Canada Supreme 10W40 z 10W30. Pierwsza liczba to 40, druga od 30.
1) 223, 231
2) 97,2 i 14.1 , 67.4 i 10.5 (jak widać 30 spisze się lepiej w niższych temperaturach i na zimnym silniku niż 40tka, ale gorzej przy wysokich temperaturach)
3)148, 143
4) -30, -30
5) 7
Ad3. Wkaznik lepkości
Odpowiada, za zmianę lepkościową oleju wraz ze zmianą temperatury. Im wyższy wskaźnik tym lepiej.
Ad4. Temperatura płynięcia
Temperatura w jakiej olej przestaje być płynny, inaczej mówiąc zamarza. Oleje mineralne tutaj wypadają blado, i odpalanie silnika na mineralnym w 30 stopniowym mrozie, nazwałbym bardzo nierozsądnym działaniem. Zresztą pewnie i tak nie odpalilibyśmy takiego auta, gdyż im olej jest gęstszy tym stawia większy opór. Przez co akumulator nie ma siły zakręcić, a i auto samo w sobie na mineralnym więcej spala paliwa, niż na oleju syntetycznym czy półsyntetycznym, z uwagi na większy opór.
Ad5. TBN
opisałem krótko wyżej. Można dopisać, iż paliwo benzyna, ropa. w silniku nie spala się całościowo i powstają produkty uboczne takie jak sadza, tlenek węgla, węglowodory. Część sadzy, z niespalonym paliwem i wodą, przekształca się w szlamy następnie nagary który zapychają silnik i powodują pogorszenie smarowania. W dodatku z każdego litra spalonej benzyny czy ropy, powstaje woda. Benzyna jak i ropa, zawiera siarkę, podczas spalania, powstają tlenki siarki które w połączeniu z wodą, tworzą kwas siarkowy. Większość tego jest usuwana ze spalinami w postaci pary, ale część dostaje się do ścianek cylindrów tworząc bardzo korozyjne środowisko i pogorszenie smarowania. I aby to ograniczyć dodaje się do oleju właśnie różne dodatki antykorozyjne i myjące, które nazywamy TBN-em. I powtórzę się jak wspomniałem wyżej, gaz jest w tej konkretnej kwesti dużo lepszym paliwem nie zawiera chociażby siarki. Przez co właśnie olej w silniku zasilanym gazem, nie brudzi się tak jak na benzynie.
Więcej do poczytania pod tym linkiem:
http://www.zssplus.pl/www_prace_dyplomowe/praca_6_oleje.htm
Ogólnie zalecam stosować, tylko oleje półsyntetyczne i syntetyczne.
Olej mineralny 15W/40 w temperaturze +20C potrzebuje około 3 sekund, aby nasmarować najodleglejszą dźwigienkę zaworową. W warunkach zimowych natomiast, przy temperaturze –20C, potrzeba aż 13 sekund, aby nasmarować najdalszy element w silniku. W takiej samej niskiej temperaturze oleje wykonane na bazach syntetycznych potrzebują tylko połowy tego czasu, aby nasmarować cały silnik.
Ogólnie olej na bazie syntetycznej to:
mniejsze zużycie paliwa, łatwiejszy rozruch na zimnym silniku, lepsze smarowanie, cichsza praca silnika, przedłużona żywotność silnika, zapewnienie lepszych warunków pracy silnikowi.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą lpg. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą lpg. Pokaż wszystkie posty
niedziela, 18 grudnia 2011
Jaki olej kupić ? krótki poradnik w pigułce
piątek, 20 maja 2011
Z cyklu czekając na północ III
Przed chwila wrocilem z krotkiej przejazdzki rowerem, postanowilem cos napisac, popijac sobie piwo, ktore dzisiaj dla odmiany postanowilem spozyc bo dawno nie pilem.. za pewne pogoda ma na to wplyw gdy dzisiaj termometry pokazaly 27 stopni C. Moj cwany organizm podswiadomie poszedlem spac wczoraj tj dzisiaj o 10.30AM zamiast 3-4 aby przespac najwieksze upaly :D Gdyz niestety mam pokoj w zlym miejscu i nie idzie go schlodzic do normalnych granic bez uzycia klimatyzacji, ktorej w pokoju nie posiadam. Trzeba bedzie kiedys kupic jak bede mial prace, wydatek okolo 800zl. bo w lecie termometr w pokoju potrafi dosc do nawet 40 stopni C, wiatrak podsufitowy nie wiele pomaga, a i zlopie duzo pradu. Skoro nie ma w lecie gdzie sie ukryc i ochlodzic, pozostaje jedno wyjscie, posiadac auto z klimatazacja i w nim spedzac w upalne dni czas. Co ciekawe w swoim Golfie klimatyzacje posiadam, lecz jest pusta. Planuje jej naprawe bo to przydatna sprawa owczesnie montujac instalacje LPG, gdyz przy obecnych cenach to niestety mus. Litr benzyny kosztuje 5.09zl co daje koszt 50zl za przejazd 100km po miescie, a litr LPG kosztuje 2.37zl co daje 28zl za przejazd 100km. 22zl zostaje w kieszenie na 100km a to duzo. Dochodzi tez kwestia ze koszt montazu takiej instalacji oscyluje w okolicach 1600zl, a to kolejny wydatek. W dodatku musze wymienic tez sprzeglo co tez wyniesie jakies najmniej 250zl. A to wazne bo traci sie sporo mocy a i spalanie jest wieksze gdy sprzeglo jest do wymiany, pomijajac kwestia bezpieczenstwa.
Wracajac do org cyklu, czekajac na polnoc znalazlem kolejny egzmeplarz auta na allegro na ktorego sie napalilem mimo ze samo auto nie zbytnio mi sie podoba.. ale do rzeczy..
Subaru Legacy
Rok 1991
Silnik 2.2L benzyna 136KM + sekwencyjna instalacja LPG STAG 300.
Wyposazenie
- Legendarny prawdziwy subarowski naped 4x4 staly.
(w zasadzie marka Subaru jest jedyna ktora robi prawdziwy dzialajacy 4x4 tuz za nim jest VW ze swoim 4Motion)
- ABS
- Elektryczne Szyby
- Elektryczne Lusterka
- Klimatyzacja :)
- Szyberdach
- Wspomaganie Kierownicy
- Podgrzewane Fotele (IMO to zbedny wynalazek)
- no i Blokada Dyferencjalu :) raczej trzeba sie mocno postarac zeby tym autem gdzies sie w zimie zakopac.
Przebieg ~300.000 km
Cena.. ktos mysli Subaru, takie wysposazenie to drogie.. otoz nie. Auto do kupienia za 3.900zl!! mialbym kase myslalbym powaznie, tylko stoi "nad morzem" to mam 700km. Sekwencjyjny LPG jest dobry, bo nie czuc spadku mocy i jest po prostu lepszy. Koszt przejazdu tym egzemplarzem na miescie zamykalby sie w 30zl za 100km.
Auto nie jest ladne, jest nijakie, podchodzace pod brzydkie, ale chodzi o zabawe i praktycznosc, ktora ten model by zapewnial, wolalbym sedana, ale kombi tez dobre, bo mozna sobie wrzucic rower i pojechac do lasu. Auto w srodku jest bardziej niz OK, ale ladne tez nie jest. Ot po prostu fajna zabaweczka.
Pare zdjec:
Akurat ten konkretny egzemplarz nie jest bez wad, brakuje wszelakich znaczkow z tylu, jest troche zaprawek do porobienie, ale taka cena takie wyposazenie mysle ze nie ma co narzekac. :)
Akurat zdjecia z aukcji pokazuja mala, ale warte nadmienienia jest jeszcze to ze auto posiada szyby bez ramek :] to jest dla mnie osobiscie cos wspanialego...






Tak poza tym to ciagle jestem na "bezplatnej emeryturze" i powiem szczerze ze przywyklem, no ale niedlugo trzeba bedzie cos dzialac bo tak byc niestety nie moze. Co do jakies drugiej polowki, to tez ostatnio nad tym troche myslalem i moze byc ciezka sprawa w tej kwesti. Po prostu nie mam doswiadczenia i jestem "za stary" zeby z jakas cos wypalilo, tym bardziej ze sie starzejemy a ja i tak ciagle wiekszosc rzeczy robie sam, przez co nie jestem najlepszy jezeli chodzi w ogole o rozmowe, ale kto wie co przyniesie przyszlosc. Moze moje twierdzenia sie zmienia, ale to czyste bezsensowne spekulowanie, bo ja owszem moge byc dobrym partnerem dla jakies, ale kwestia ze ja nie umiem rozmawiac i tu jest pies pogrzebany. Ale coz poradzic na to, nic z tym nie zrobie. W sumie chcialbym poznac jakas niesmiala dziewczyne, stresujaca sie i nie najlepsza w te klocki to nawzajem bysmy sie uczyli i moze cos by z tego bylo... jak mawiaja fizycy kwantowi, jest nie zerowe prawdopodbienstwo ze taka poznam, ale kto wie, jezeli naprawde jest cos wiecej niz to co wiemy i jest sprawiedliwosc gdzies we wszechswiecie to mysle ze powieniem trafic wlasnie na taka dziewczyne, ktora ma taki sam problem jak ja.. Heh.. troche sie rozpisalem ale tak to jest jak sie pije piwo podczas pisania wpisy :) Ot teraz zadko pije alkohol, a vodke to w ogole, ostatnio w listopadzie 2010r pilem. Bede konczyl. I pewnie zabiore sie za kolejny odc SG-1 :)
Milego dnia.
Wracajac do org cyklu, czekajac na polnoc znalazlem kolejny egzmeplarz auta na allegro na ktorego sie napalilem mimo ze samo auto nie zbytnio mi sie podoba.. ale do rzeczy..
Subaru Legacy
Rok 1991
Silnik 2.2L benzyna 136KM + sekwencyjna instalacja LPG STAG 300.
Wyposazenie
- Legendarny prawdziwy subarowski naped 4x4 staly.
(w zasadzie marka Subaru jest jedyna ktora robi prawdziwy dzialajacy 4x4 tuz za nim jest VW ze swoim 4Motion)
- ABS
- Elektryczne Szyby
- Elektryczne Lusterka
- Klimatyzacja :)
- Szyberdach
- Wspomaganie Kierownicy
- Podgrzewane Fotele (IMO to zbedny wynalazek)
- no i Blokada Dyferencjalu :) raczej trzeba sie mocno postarac zeby tym autem gdzies sie w zimie zakopac.
Przebieg ~300.000 km
Cena.. ktos mysli Subaru, takie wysposazenie to drogie.. otoz nie. Auto do kupienia za 3.900zl!! mialbym kase myslalbym powaznie, tylko stoi "nad morzem" to mam 700km. Sekwencjyjny LPG jest dobry, bo nie czuc spadku mocy i jest po prostu lepszy. Koszt przejazdu tym egzemplarzem na miescie zamykalby sie w 30zl za 100km.
Auto nie jest ladne, jest nijakie, podchodzace pod brzydkie, ale chodzi o zabawe i praktycznosc, ktora ten model by zapewnial, wolalbym sedana, ale kombi tez dobre, bo mozna sobie wrzucic rower i pojechac do lasu. Auto w srodku jest bardziej niz OK, ale ladne tez nie jest. Ot po prostu fajna zabaweczka.
Pare zdjec:
Akurat zdjecia z aukcji pokazuja mala, ale warte nadmienienia jest jeszcze to ze auto posiada szyby bez ramek :] to jest dla mnie osobiscie cos wspanialego...
Tak poza tym to ciagle jestem na "bezplatnej emeryturze" i powiem szczerze ze przywyklem, no ale niedlugo trzeba bedzie cos dzialac bo tak byc niestety nie moze. Co do jakies drugiej polowki, to tez ostatnio nad tym troche myslalem i moze byc ciezka sprawa w tej kwesti. Po prostu nie mam doswiadczenia i jestem "za stary" zeby z jakas cos wypalilo, tym bardziej ze sie starzejemy a ja i tak ciagle wiekszosc rzeczy robie sam, przez co nie jestem najlepszy jezeli chodzi w ogole o rozmowe, ale kto wie co przyniesie przyszlosc. Moze moje twierdzenia sie zmienia, ale to czyste bezsensowne spekulowanie, bo ja owszem moge byc dobrym partnerem dla jakies, ale kwestia ze ja nie umiem rozmawiac i tu jest pies pogrzebany. Ale coz poradzic na to, nic z tym nie zrobie. W sumie chcialbym poznac jakas niesmiala dziewczyne, stresujaca sie i nie najlepsza w te klocki to nawzajem bysmy sie uczyli i moze cos by z tego bylo... jak mawiaja fizycy kwantowi, jest nie zerowe prawdopodbienstwo ze taka poznam, ale kto wie, jezeli naprawde jest cos wiecej niz to co wiemy i jest sprawiedliwosc gdzies we wszechswiecie to mysle ze powieniem trafic wlasnie na taka dziewczyne, ktora ma taki sam problem jak ja.. Heh.. troche sie rozpisalem ale tak to jest jak sie pije piwo podczas pisania wpisy :) Ot teraz zadko pije alkohol, a vodke to w ogole, ostatnio w listopadzie 2010r pilem. Bede konczyl. I pewnie zabiore sie za kolejny odc SG-1 :)
Milego dnia.
Tagi:
dziewczyny..,
kark,
koszty,
lpg,
paliwo,
piwo,
promieniowanie,
sg-1,
subaru legacy,
zycie
0
komentarzy

środa, 12 sierpnia 2009
Sie pracuje sie...
Hello. Nie wspominalem ale pracuje na budowie na wykonczeniowce domu... Znajomi rodzicieli zaproponowali.. i tak juz jutro tydzien mija jak sie pracuje. Na sama prace nie narzekam, jest ok. Poza tym ze buty mi sie zniszczyly no i musze wdychac opary farby i caly jestem w bialych kropkach obecnie, etap brudnej roboty. No ale za darmo sie nie robi. A za ile ? Jak dobrze pojdzie starczy zeby zrobic wiekszosc co chce przy samochodzie :) Wliczajac w to instalacje gazowa. Praca okazuje sie byc na dluzej co mi nie przeszkadza zupelnie, poswiecac cale dnie na to, bo co mam innego do roboty ? Dziewczyny nie mam, z kim isc na piwo to tez mozna powiedziec nie ma, przy kompie tez nie ma co robic, na rowerze juz nudno troche i przykrzy sie. Z tym ze jest pewien konflikt bo 26 sierpnia mam poprawe.. z j. polskiego i musze to jakos pogodzic.
Subskrybuj:
Posty (Atom)