Pokazywanie postów oznaczonych etykietą słońce. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą słońce. Pokaż wszystkie posty
wtorek, 16 kwietnia 2013
Jestem pijany, w głowie wiruje mi świat, jestem pijany, życie piekniejszy ma smak.
jestem w stanie nietrzeźwości, prawnie i w rzeczywistości.. Powiem wam, że piwo, lub inaczej, ogólnie alkohol to owszem coś tam zmienia nie mniej jest to takie przyziemne, no i bądź co bądź skutkuje skutkami ubocznymi. Ogólnie no to, może być nie mniej, to jest jakby jechać samochodem w grze komputerowej a w rzeczywistości.. nie mniej.. z kolei aczkolwiek, powoduje dość interesujące skutki w postaci I dont give a fuck serum.. you know what I mean homeboy, or girl.. ogólnie ingerujesz w rzeczywistości w sposób taki, że you express what you think in exact moment. without any though about it. just.. you know.. dont give a fuck. and !! also it changes what you think and work, becuase when you don''t give a fuck about anything, your though pattern behave in exact same manner. so you just. you know.. Don't give a fuck.. wypilem dwa piwa a to misie (w lesie) nie zdarzylo od 8 stycznia bieżącego jak woda w korycie rzeki, roku, and I remember that day, when I was talking about disconnecting from physical body.. I was feeling that I am fucking energy a body is just a wessel, but it was not result of a alcohol, but something else, which was flowing in my mind. but not in my body you know ? right methaphore will be the resudial (i never used that word in writing so it's propably wrong) resudial radiation of the universe key.. so.. nothing more to add.. goodbajjjjj... jobany vrot, suka blad.
Tagi:
adam,
alcohol,
czas,
dolary,
erozja gleby,
fasolki,
jestem pijany,
mustifikacja,
paździoch,
pieniądze,
piwo,
słońce,
story about the fucking life,
szczoteczka,
vat,
yhc,
zęby
0
komentarzy

niedziela, 5 czerwca 2011
Shields drop 30%, czyli uważaj na promienie słoneczne w Polsce
W zasadzie jest to temat z początku kwietnia, ale uważam go na tyle ciekawy że postanowiłem o nim napisać zdanie czy dwa.
Jak wiadomo Ziemie ochrania tak zwana powłoka ozonowa, którą mówiąc prosto można nazwać naturalną osłoną naszej planety chroniącą przed promieniowaniem ultrafioletowym. Ale jak wiadomo wszystkie się zmienia/psuje/zużywa i tak też mniejwięcej się stało z tą osłoną nad Polską..
W historii pomiarów, ilość ozonu w dolnej stratosferze Ziemi jeszcze nigdy nie była tak niska, jak w marcu 2011 roku. Mimo silnych nacisków międzynarodowych organizacji oraz zauważalnego spadku emisji szkodliwego dwutlenku węgla, dziura ozonowa nadal się powiększa.
W Polsce wydajność osłony spadła o 30%. czyli dostajemy 30% więcej szkodliwego promieniowania, nad Antarktydą aż o 70%! Już w marcu pierwsze promienie słoneczne działały na nas tak samo jak w środek lata na upalnej plaży. Co ciekawe naukowcy wcale do końca nie wiedzą dlaczego tak się dzieje, są to tylko teorie. Za krótko żyjemy na tym świecie aby mieć o tym dostateczną wiedzą.
Pisze to jako przestrogę żeby uważać na słońcę, sam w tamtym roku byłem przez parę h narażony na bezpośrednie działanie słońca w lipcu i skończyło się to udarem. (ogólnie zmęczenie i nie przyjmene uczucie plus to, że nasze chłodzeniem organizmu dostaje BSoD-a mówiąc infromatycznie) Czyli nas organizm naturalnie się nie ochładza czyli się nie pocimy, można od tego umrzeć, a dodać fakt, że w pokoju było 40 stopni było baaardzo nie przyjemnie.. pamiętam dzień kiedy się obudziłem i poczułem na swoim ciele pot, to była jedna z najwspanialszych ulg jakich doświadczyłem. Było mi 100 razy chłodniej. A normalnie się tego nie odczuwa. Także zalecam dobry ubiór to jest coś na głowę, koszula z rękawami, nie bezrękawniki i ogólnie unikać dłużego przebywania na słońcu. Sam nie jestem zwolennikiem opalania a i tak dość często nad morzem kąpie się w czapce, a czasami nawet w koszuli. Także strach się bać co będzie w to lato jak już teraz w czerwcu temperatury dochodzą do 28 stopni C. Sam nawet teraz o wschodzie słońca o 7 rano na klatce wystawiłem rękę na słońce to czułem dość mocne ciepło. Ogólnie czuć, że słońce bardzo mocno grzeje. Sam to zauważyłem.
Jak wiadomo Ziemie ochrania tak zwana powłoka ozonowa, którą mówiąc prosto można nazwać naturalną osłoną naszej planety chroniącą przed promieniowaniem ultrafioletowym. Ale jak wiadomo wszystkie się zmienia/psuje/zużywa i tak też mniejwięcej się stało z tą osłoną nad Polską..
W historii pomiarów, ilość ozonu w dolnej stratosferze Ziemi jeszcze nigdy nie była tak niska, jak w marcu 2011 roku. Mimo silnych nacisków międzynarodowych organizacji oraz zauważalnego spadku emisji szkodliwego dwutlenku węgla, dziura ozonowa nadal się powiększa.
W Polsce wydajność osłony spadła o 30%. czyli dostajemy 30% więcej szkodliwego promieniowania, nad Antarktydą aż o 70%! Już w marcu pierwsze promienie słoneczne działały na nas tak samo jak w środek lata na upalnej plaży. Co ciekawe naukowcy wcale do końca nie wiedzą dlaczego tak się dzieje, są to tylko teorie. Za krótko żyjemy na tym świecie aby mieć o tym dostateczną wiedzą.
Pisze to jako przestrogę żeby uważać na słońcę, sam w tamtym roku byłem przez parę h narażony na bezpośrednie działanie słońca w lipcu i skończyło się to udarem. (ogólnie zmęczenie i nie przyjmene uczucie plus to, że nasze chłodzeniem organizmu dostaje BSoD-a mówiąc infromatycznie) Czyli nas organizm naturalnie się nie ochładza czyli się nie pocimy, można od tego umrzeć, a dodać fakt, że w pokoju było 40 stopni było baaardzo nie przyjemnie.. pamiętam dzień kiedy się obudziłem i poczułem na swoim ciele pot, to była jedna z najwspanialszych ulg jakich doświadczyłem. Było mi 100 razy chłodniej. A normalnie się tego nie odczuwa. Także zalecam dobry ubiór to jest coś na głowę, koszula z rękawami, nie bezrękawniki i ogólnie unikać dłużego przebywania na słońcu. Sam nie jestem zwolennikiem opalania a i tak dość często nad morzem kąpie się w czapce, a czasami nawet w koszuli. Także strach się bać co będzie w to lato jak już teraz w czerwcu temperatury dochodzą do 28 stopni C. Sam nawet teraz o wschodzie słońca o 7 rano na klatce wystawiłem rękę na słońce to czułem dość mocne ciepło. Ogólnie czuć, że słońce bardzo mocno grzeje. Sam to zauważyłem.
Subskrybuj:
Posty (Atom)