Pokazywanie postów oznaczonych etykietą xp. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą xp. Pokaż wszystkie posty

środa, 19 października 2011

Windows XP pomału schodzi ze sceny

Dziś trochę o komputerach, a dokładniej systemach operacyjnych Microsoftu i trochę o wydajności.
Windows XP, zadebiutował 25 października 2001 roku. Za 6 dni minie równe 10 lat. Wsparcie dla tego systemu ma się skończyć 8 kwietnia 2014r, w zasadzie jest to data śmierci systemu, gdyż przestaną wychodzić na niego łatki uaktualnienia itp, więc przestanie być już bezpiecznym systemem, zwłaszcza, że teraz raczej każdy użytkownik komputera jest podpięty do internetu, jak również przestanie być systemem kompatybilnym z nowinkami technicznymi jak i oprogramowaniem... Pierwszy przykład nawet już możemy dostrzec. Jeżeli chodzi o hardware to chodźby dyski SSD, windows xp nie wie co to jest dysk SSD i nie potrafi go dobrze obsłużyć. Oczywiście da się korzystać z takiego dysku na Xpeku, acz trzeba najpierw przeprowadzić szereg modyfikacji a i też nie mamy pewności, że będzie to działać tak jak powinno. SSD to przyszłość, obecne komputery są tak szybkie, że to dyski stały się wąskim gardłem dla wydajności, sam tego doświadczam. Najnowszy obecnie Windows Seven lub jak kto woli 7, jest już do nich przystosowany, jeżeli chodzi o aplikacje to już za niecały miesiąc wyjdzie aplikacja, która pod XP działać niestety NIE będzie. Mowa o grze komputerowej, pierwszej w którą na XP nie pogramy. Mowa o Need For Speed The Run, która nie będzie wspierać DirectX-a 9, a od 11, której to Xp nie obsługuje. Nie jestem w zasadzie graczem w ogóle, acz mam miłe wspomienia z serją tej gry, chodź nie ostatnio, chodzi mi bardziej o czasy Pentiumów IV, Celeronów i socetów s478. Chciałem ją obadać tylko dla jednego auta, tj Golf I Gti.. cóż jestem fanem marki, a auto na zdjęciu prezentuje się zachęcająco


Niestety gra będzie musiała poczekać (chodź pewnie i tak mi się nie spodoba jak wszystkie części nfs po most wanted) gdyż korzystam z Xp, a na 7 nie chcę na razie zmieniać, bo nie mam potrzeby a i przyniosło by to same minusy. Dla akurat tej gry na pewno nie zmienię systemu, jedyna gra która mogłaby mnie do tego zmusić to gra z seri GTA. Tak to albo jak zakupię dysk SSD, co raczej prędko nie nastąpi albo jak wyjdzie właśnie GTA V i nie będzie wspierało dx9, albo jak się skończy wspomniane wsparcie dla systemu Xp. W każdym bądź razie zmiana na 7 będzie musiała nastąpić Xp, i akurat ta wersja którą posiadam jest leciwa, nie ma nawet SP3, i żeby doprowadzić sprzęt do stanu używalności w dziejszych czasach zajmuje to na prawdę masę czasu i szybciej było by postawić 7kę. Zwłaszcza, że mam odpowiedni sprzęt a i jest łatka na 7 zwana Classic Shell.. polegam wygooglować, gdyby nie ta łatka NIGDY nie przeszedł bym na siódemkę. Kolejna sprawa to wymagania ów gry, gdzie mój komputer spełnia tylko minimalne (poza miejscem na dysku) mam z tym problem, i szukam kasy właśnie na nowy dysk, dopiero po nim SSD.
I tak się zastanawiam, że skoro rekomendowane wymagania dla gry są tak olbrzymie, to jakie będzie miała GTA V ? Mam nadzieje, że zostanie ona zoptymalizowana i zrobiona dobrze, a nie kolejny zwalony port z konsoli, gdzie można podpiąć pod super komputer i wraz może się ciąć. Poza tym dziejsze gry to nie to co kiedyś, teraz na PCety nic nie wychodzi, tylko robi się porty z konsol, a gry na konsole są z reguły głupie arcadowe.. my takich nie lubimy. To samo na bank będzie z NFS the run.. ale chce w to zagrać tylko dla Golfa. Jedynie z gier to GTA aby jeszcze ratuje co kolwiek chodź GTA IV mogę zarzucić cała litanie co mi się nie podoba, bo gra fabularnie leży i robi pod siebie. Nie powinni w ogóle robić GTA na konsole, tylko pisać tylko pod PCety, niestety nie opłaciło by im się to.. bo przeciętny głupi Smith czy Kowalski w przerwie jakiegoś durnego programu telewizyjnego, woli sobie wsunąć płytę w napęd rozwalić się na kanapie jak świnia i klikać w tego głupiego bezprzewodowego pada w gre która nie wymaga od niego zbytniego myślenia ani zręczności, z zerowym poziomem trudności. niż instalować grę siedzieć przed monitorem myśleć i dobrze się bawić i trudzić grając w grę. Weźcie sobie nawet GTA Vice City a Gta IV i spróbuj uciec policji z maksymalną ilością gwiazdek, w VC jazda po mieście gdzie mamy komplet gwiazdek dla nie wprawionego gracza jest w sumie nie możliwa, natomiast w IV ledwo odczujemy różnicę że ktoś nas w ogóle ściga a zgubić pościg można z palcem w przysłowiowej dupie, a same AI policji jest równe inteligencji ziemniaka, i to ma być fajne.. E E niee.. gdzie się podziały czasy gdzie coś robiło się dla pasji, a nie zysków. Niestety takie życie i tak bywa.. Oby GTA V odratowało serie jak Phenix z popiołu.. krążą pogłoski że akcja będzie.. w latach 80.. to by było ekstra, remake VC to moje marzenie, a samo Vice City uznaje za najlepszą gre ever.
Tyle w zasadzie.. na razie.. :D

piątek, 18 lutego 2011

Maybe I just go back to sleep and wake up again later

Juz od paru dobrych dni zbieram sie aby cos tutaj naskrobac, lecz niestety nic sie za bardzo nie dzieje, ale dzieje sie raczej zle, a po co pisac o zlych rzeczach. W koncu nikt nie mowil ze zycie jest proste, ale i ja sie na swiat nie pchalem ze tak powiem. Akurat nagle zabralo mi sie duzo spraw i kazdej chcialbym napisac zdanie dwa i nie moge sie skupic. Moze zaczne od pozytywnej strony, zgodnie z haslem "Po pierwsze zwieksz mase" co przyszlo mi bez mojej wiedzy, jako ze sie siedzi w domu przed komputerem, a bylem zadowlony ze swojej wagi gdy pracowalem, postanowilem cos ze soba zrobic, czyli "masa juz jest, teraz trzeba rzezbic" postanowilem robic cwiczenia fizyczne w domu jak i przyniesc sobie hantelki z garazu. Jak to mawia Robert Bruneika "nie ma opierdalania sie". Czekam caly czas na wiosne aby moc wyjsc na rower, jak pisalem stalem sie leniwy i w taka pogode nie chce mi sie jezdzic. Speaking of which.. rower stoi na przyslowiowych ceglach, zdarzyl sie maly wypadek.. damage report.. w najlepszym przypadku tylko detka do latania. Powiem Wam, ze te felgi jednak mocne sa. Ot ktoregos niedzielnego wieczoru bedac na rowerze zapragnalem szybkiej jazdy i pedzac sciezka rowerowa 48km/h trafilem na nieoznakowane zapadniecie sie drogi. W kazdym badz razie nic mi nie jest udalo mi sie posadzic "bestie" bo mi odfrunela ;)
What else ? Odkrylem dosc ciekawy serial. Mianowicie Breaking Bad, swietny po prostu swietny, ma to cos. Opowiada o nauczycielu chemi w srednim wieku, ktory dowiedzial sie ze ma raka pluc przez co niedlugo zejdzie. Jako ze chcial zapewnic przyszlosc rodzinie, a i dziecko bylo w drodze, postanowil wejsc na droge przestepcza robiac mete. Oczywiscie ukrywajac to przed wszystkimi. Pikanteri dodaje fakt, ze jego szwagier jest w DEA (Drug Enforcement Administration
) Reszte obejrzyjcie sobie sami, na prawde polecam i serial umieszczam w gronie moich ulubionych. Szkoda ze jest krotki, jak na razie 3 sezony, pierwszy 7 odcinkow, drugi i trzeci po 13, czwarty w drodze. Ja wlasnie jestem w polowie 3, a serial odkrylem 2 dni temu.
I to by bylo na tyle z pozytywnych spraw. Opisujac teraz neutralna sprawe powiem, ze chcialbym inny komputer :E Tak wiem wiem, ale po prostu teraz jakby wyrobil mi sie gust komputerowy ze tak powiem i wiem do czego do potrzebuje, a obecny po prostu sie marnuje ze tak powiem. Poza tym jakosc jakosc, zrobilem sie w tym wybredny, ale kto wie moze za 5 lat moj obecny sprzet to bedzie minimun aby uruchomic Windowsa... Bo na pewno bedzie cos co zmusi mnie do przejscia na niechciana siodemke lub osemke ktora jest produkcji. Ot ja nie potrzebuje bajerow i pedalskich kuleczek i cukierkow. Po prostu zwykly system nad ktorym ja mam kontrole a nie na odwrot, nie wspominajac o wymaganiach, seriously nowe systemy powinny byc mniej wymagajace. Kiedys zeby wyslac czlowieka w kosmos potrzeba bylo ile.. Bodaj 1MB pamieci ram. Teraz 2048MB sa potrzebne aby uruchomic Windowsa 7, cos poszlo nie tak. A tym czyms jest biznes. Po prostu sprzet komputery jak i motoryzacja jest nastawione na biznes. Produkuje sie produkty ktore maja dzialac okreslna ilosc czasu lub przestac byc aktualne tak aby zmusic klienta do zmiany sprzetu. Duzy udzial maja tutaj chodzby gry komputerowe, przykladowo wyjdzie GTA V, ktore bedzie wymagalo minumun DX 10, czyli jezeli posiadacze XP beda chcieli w to zagrac, beda zmuszeni zmienic system, zmienia system beda musieli dokupic wiecej ramu aby on dzialal plus mniej ogarnieci wymienia i podzespoly po to aby zagrac w gre. Tak samo same podzespoly, dlaczego wszystkie ze tak powiem to to samo tylko szybsze dlaczego pobieraja wiecej pradu niz wczesniejsze ? Po to aby pozniej na rynek wprowadzic procesory pobierajace mniej pradu i szybsze aby zmusic klienta do zmiany podzespolu. Podejrzewam ze glowy kororacji juz moga produkowac sprzet o jakim nam sie nawet nie snilo, ale biznes is biznes. Podobnie jest z samochodami i nikt tego nie ukrywa, lecz nie mowi sie o tym. Rozwoj technologiczny jest hamowany prawie do zera. Ja na szczescie mam auto projektowane w latach 80, a wtedy jeszcze takiego nastawienia nie bylo.
Ze zlych rzeczy. Nie wiem czy wspominalem ale mialem przyjemna robotke raz w tygodniu podjechac odebrac towar i zawiesc go do hurtowni.. no wlasnie mialem, teraz jest lipa, po prostu nie ma tego rodzaju zamowien, przez co jestem splukany, a to sie wiaze z tym, ze nie stac mnie tak zwane drobne wydatki, ani na polepszacze czasu ze to tak okresle, ale nic. Takie zycie. Mowiac szczerze nie widze przyszlosci w Polsce, planuje emigracje do Holandi, chodzbym mial pojechac sam, lecz najpierw musze zrobic sobie jakis kurs, a potem bedziemy myslec. To chyba tyle.