sobota, 14 listopada 2009

Paranormal Activity (2007)





produkcja:
USA

gatunek:
Horror

reżyseria: Oren Peli ,scenariusz: Oren Peli

data premiery:
2007-10-14 (Świat)
2009-11-20 (Polska)






Opis: filmweb

"Młoda para podejrzewa, że ich dom jest nawiedzony przez jakąś złowrogą istotę. Organizują więc monitoring, aby uchwycić dowody na to, co się dzieje, kiedy śpią. Ich nagrania z monitoringu oraz amatorskich filmów wideo zostały zmontowane w 99-minutowy, pełnometrażowy film fabularny. Okazuje się, że część materiału filmowego jest wręcz niewiarygodna, a interpretacja przedstawionych wydarzeń pozostawiona jest widzowi. "

A więc skusiłem na ten film i nie żałuje! Na prawde bardzo dobry horror psychologiczny nakręcony budżetem podobnym do Man from Earth. Film bardzo dobrze wprowadza w klimat i zakodowuje nam w myśli iż jest to prawdziwe przypadkowe nagranie. Nie ma żadnej czołówki ani napisów końcowych, nie ma wprowadzenia. Ot odrazu lecimy z akcją. Bardzo dobry chwyt bo człowiek zastanawia się czy jest to prawdziwe. Nawet po obejrzeniu ciągle taka myśl mu w głowie leci, chodź wie, że to tak zrobione. Już samo to zasługuje na wyróżnienie. Fabuła nie nudzi jest wciągająca, cały czas czekamy na dalszy rozwój wydarzeń tworzymy sobie w głowię różne teorie potem sprawdzamy czy są słuszne poprzez rozwój sytuacji. Nie ma ani chwili nudny, cały czas jest napięcie i duże zainteresowanie, wczuwamy się w emocje bohaterów. Ogólnie jest to prosty film uderzający, że tak powiem w sedno. Brawa dla twórcy, że potrafił to wszystko spisać i zrobić taki film. Co prawda film pod koniec robi się troszkę przewidywalny i po zakończeniu odczuwamy pewien niedosyt, ale myślę, że jakieś definitywne zakończenie popsuło by film. Sam podchodziłem troszeczkę negatywnie do tego filmu, z myślą, że będzie to film tylko niezły. Ale patrząc przez pryzmat innych produkcji uważam, że film ten zasługuje na miano aby stanął na półce w domu. Mimo, że (nie wiem jak to określić) to wszystko już wiemy, to nikt jeszcze tego nie nakręcił. Daje trochę naciągane 9/10 i polecam każdemu oglądać samemu w nocy na słuchawkach, albo porządnych głośnikach, aby nikt nam nie przeszkadzał. Chodzi o wczucie się w klimat. Nie powinienem tak wychwalać tego filmu, bo w sumie nic super nadzwyczajnego w nim nie ma, ale ma coś w sobie i jest świetnie zrobiony, ma klimat, idealnie wczuwamy się w niego i chyba to jest to, bo mega straszny to on nie jest.

Minusy: UWAGA SPOILERY
[spoiler]
- Dlaczego tyle zwlekali z telefonem do demonologa. Ja bym dzownił odrazu
- Rozwaliła mnie pod koniec scena, w której umiera się ze strachu, a Kate mówi, że musi się uczyć :lol:
- Na sam koniec, gdy Kate mówi, żeby jednak nie jechać i Micka, czy jak mu tam posłusznie się zgadza, a widać było, że to nie ona i jak się wsłuchamy potem słychać, że przemawia głosem demona.[/spoiler]

Alternatywne zakończenia MEGA SPOILER
[spoiler]
Pierwsze, czyli to co ja miałem u siebie, to Kate zabija Micka idzie na górę i się kołysze, przez wiele godzin potem policja do niej strzela
Drugie. Po zabiciu Micki, podrzyna sobie przez kamerą gardło
Trzecie. Zabija Micka i ucieka nie wiadomo gdzie[/spoiler]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz