środa, 23 września 2009

Ksiazka

Hello there, dzis mialem sen... ciekawy sen. Podobal mi sie. Wpadlem na pomysl napisania o tym... ksiazki. Otoz, rzecz dzieje sie w postapokaliptycznym swiecie jest scena w pomieszczeniu gdzie glowny bohater zostaje zaatakowany przez czlowieka dziewczyne, ktora nim gardzi bo jest glupia z powodu pewnej sprawy w przeszlosci i atakuje go itd.. obezwladnia go siada na nim i dochodzi do rozmowy wtedy wpada cos.. nazwijmi to terminator rani ta dziewczyne i nasz bohater ratuje jej zycie. Sek w tym ze dazy do tego aby otworzyc jej oczy pokazac jej blad, oswiecic ja, nazwijmy to przeprogramowac ja, zeby zrozumiala swoj blad i aby ona go pokochala, bo ludzi na prawde zostalo nie wiele, dziewczyna ta stracila tez swe dziecko w wyniko holokalstu (tak to sie pisze? :E) No i ogolnie dalej sie dopisze itd :E To tak wstepnie, napisalem to aby nie zapomniec. Pozatym dzis bylem na rowerze, naprawde czuje sie jakbym mial 80lat kondycja zero, kupilem tez dwa piwa i wypijem je do filmu, a piwa nie pilem juz ponad 6 dni. Za 3 dni premiera serialu a za net 2 miesiace zalegle, bylby jaja jakby odlaczyli w momencie kiedy ma byc serial. Tymczasem ide poszukac jakiegos papierosa..

niedziela, 20 września 2009

3/4 moich znajomych to idioci

Czesc, jako ze dzis mialem dosc nerwowy dzien postanowilem poruszyc na blogu, sprawe nijakiego "Sledzika" - nowej funkcji na serwisie nasza-klasa. Jest to taki mikroblog, w ktorym mozna cos napisac dac linka etc, jednym slowem przydatna funkcja, ktora oczywiscie mozna wylaczyc na dwa sposoby. Ale pozowe sobie na okreslenie "polaczkom" sie to nie spodobalo. Zaczely sie lancuszki, i to w dodatku debilne, podszywajace sie pod n-k etc. I okazalo sie ze 70% ludzi na NK jest nawinymi idiotami i debilami, ktorzy bez sensu i pomyslunku to wklejaja, w dodatku hipokryci, bo nie pododba im sie to korzystaja, poprzez wklejanie tego. Tym bardziej, ze lancuszki nawzajem siebie wykluczaly i samych nich mozna wywnioskowac ze to nie dziala. Lub nawet po jednym, po tresci chociazby, w dodatku nasza-klasa napisala ze nie wysylala zadnych lancuszkow. Zaczelo mnie to denerwowac wkoncu napisalem w sledziku dwa sposoby na wylaczenie tego, to nie dalej wklejaja. Miarka sie przebrala dzis usunalem juz jedna osobe ze znajomych, sory, ale debili i spamerow nie chce miec w znajomych. I 3/4 polakow to debile z mentalnoscia polaczka, dlatego mowie na nich polaczki. Sa tez normalni ludzie ale to znikoma ilosc, ja osobiscie za Polaka sie nie uwazam, tylko za czlowieka.
Szczescie jest taki, ze osoby z ktorymi sie spotykam okazaly sie madrymi ludzmi i nie wkleily tego

środa, 16 września 2009

The Truth Project - pierwszy szkic Farscape1

Wlasnie nabazgrolilem pierwszy szkic FARSCAPE1, tak narazie nazwalem moje urzadzenie. Jest niedokladny i malo czytelny. Widok oznaczony na rysunku, pokazane wnętrze, jeszcze nie dokońca i raczej pewna bedzie zmiana, od czegos trzeba zaczac :)

Oto szkic: Kliknij aby powiekszyc



Wlasnie znalazlem silnik na ebayu. A w zasadzie instrukcje jak zbudowac. W sumie trudne to nie jest. Zajmuje malo miejsca i ma ciag 12.7kg i spala 250ml paliwa na minute i 5ml na minute oleju. Czyli nie wiele do mojego projektu. Wazy niecaly kilogram. Tutaj dwa takie silniki w akcji. KLIK
Dopisze bo nie wiem czy wspominalem, ze silnik ma byc uruchomiony dopiero na wysokosci okolo 28km, czyli na wysokosci na ktorej prawdopodobnie strzela balony z helem. Gdzie ma ostro dac do przodu i potem najlepiej jakby sie odczepil i dalsza role przejmie naped dalkodystansowy, ktory bedzie musial pokonac trase okolo 370.000 tys km. Chce go zasilacz pradem, ale nie wiem czy to realne, bo nie ma tam atmosfery wiec smigla na nic sie zdadza. Chodzi o to ze pradu mam nieskoncznosc, bateria sloneczna.
Poczatek, mozna czytac w temacie ponizej.

Wlasnie obliczylem, ze jezeli Farscape1 poruszalby sie z predkoscia 10km/h dotarlby na Ksiezyc w okolo 4 lata i 2 miesiace. No coz.. marzenia wymagaja cierpliwosci. Przy okazji wyliczylem, ze w gre napedu dalekodystansowego wchodzi tylko naped zasilany pradem, ktorego mam nieskonczonosc i nic nie wazy. Slonce jak pisalem wyzej.



wtorek, 15 września 2009

The Truth Project

Oto wiekopomna chwila. Na razie marzenia, ktora mozna spelnic. Otoz wczoraj natchnalem sie na strone, w ktorej to 3 studentow z Ameryki za 150 dolarow zbudowali urzedzenia ktore wznioslo sie na wysokosc 93.000 stop (17.5 mil) i zrobilo filmik nizszych parti kosmosu. Jednym slowem mowiac krtoko wyslali cyfrowke w kosmos (prawie) Wykorzystali do tego aparat cyfrowy, nadajnik GPS, balon pogodowy i hel. Ich urzadzenie, wznioslo sie na wysokosc 17.5 mil w dolne partie stratosfery i wrocilo po 5h, spadajac 20 mil od miejsca startu. Tutaj mozna odwiedzic ich strone poczytac i popatrzec zdjecia. Natomiast tutaj filmiki z lotu.

Dzieki ich projektowi o nazwie Ikarus, wpadlem na pomysl, "Chce zwiedzic ksiezyc, zobaczyc czy Amerykanie faktycznie tam wyladowali, czy byl to fake" I tak narodzila sie mysl...

The Truth Project.


Dlaczego nie The Moon Project ? A bo tak mi sie wymyslilo, pozatym poznamy prawde o ksiezycu i nie tylko. Teraz przejde do rzeczy czyli opisze jak sobie to wyobrazam. Najpierw rozwazania teoretyczne w ktorych najwiekszym problemem jest dla mnie zrobic tak, aby obraz z kamery byl przesylany na zywo prosto na ekran mojego komputera. Bo moje urzadzenie w przypadku powodzenia juz raczej nie wroci. Podejrzewam ze sygnal bylby za slaby i nie dotarlby do mnie, dlatego mysle nad wystrzeleniem drugiego urzadzenia z antena, nadajnika ktory bedzie przyjmowal sygnal z urzadzenia do mnie na Ziemi. Tylko ze taki balonik z nadajnikiem wznioslby sie na 17.5 mil poczym strzelil i zaczal spadac na Ziemie. Takze to do zrobienia. Teraz przejde do wstepnej wizji mojego urzadzenia.
Po pierwsze osiagniecie wysokosci jak najwyzej przy pomocy balona tudziez dwoch, trzech... ile bedzie potrzeba zeby polecial jak najwyzej. Po strzeleniu balonow. Uruchomilbym naped glowny, w ktorym musialoby starczyc energi az do Ksiezyca. Poniewaz normalnie do wystrzelenia obiektu poza orbite Ziemi potrzeba mu predkosc powyzej 11 km/s. Czyli nie mozliwe, ale
jeżeli uwzględnimy istnienie innych ciał np. Księżyca, to możliwe jest dowolnie powolne przemieszczanie się w jego kierunku aż do momentu, gdy siła grawitacyjnego przyciągania Księżyca stanie się większa od tej siły powodowanej oddziaływaniem Ziemi. Czynności te jednak wymagają stałego działania siły w trakcie podnoszenia. I tutaj jest rola mojego napedu glownego.
Poza napedem glownym bede musial miec sterowanie. W samym kosmosie bedzie to proste gorzej w atmosferze Ziemi. W kosmosie wystarczaja lekkie kuksance. Do tego celu zastosowal bym raczej cos podobnego jak w samolotach. Plus chcialbym jeszcze miec drugi w zanadrzu. Mysle nad gasnicami, lekkio przrobiony aby cisnienie bylo jak nawieksze, wtedy jakis silniczek otwieral by zawor gasniaca wystrzeliwala by zawartosc pod duzym cisnieniem co zmienialo by kierunek lotu. I tym samym wpadlem na pomysl pomocnieczego napedu, w postaci gasnicy, tudziez sprezonego powietrza. To wszystko jakos zmontowac no i na dole, zamontowac samochod zabawke 4x4, zdalnie sterowany lub cos w tym rodzaju aby przemieszczac sie po ksiezcu, naped elektryczny. Lub specjalne mechanizmy ktore odczepilyby samochodzik z calosci, bo wkoncu troche by to wazylo. W dodatku jakies stabilizatory, ktory postawilby samochodzik na cztery kola w przypadku wywrotki. Puszukalbym sobie sladow butow i flagi ameryki. Wszystko oczywiscie rejestrowane i zapisywane, potem podzielenie sie filmem ze swiatem.
To tyle wstepie, szukam chetnych do burzy mozgow i zaplanowania tego w teori. Pozniej zbiorka kasy i mozna by zrealizowac.

Misja 9 - Llebo: Outpost (part II)

Hej. Postanowilem, napisac pare slow na blogu. Zaczne od tego, ze w weekend to jest sobota/niedziela odbyla sie libacja alkoholowa, jak za dawnych czasow "u Keidu" na kwadracie. Pojechalem w sobote wrocilem w niedziele kolo 7:00 AM. Ale do czego daze, widzialem kawalek audycji z rozgrywek snookera no i czulem niedosyt bo nie moglem obejrzec, wiec sobie przypomnialem, ze mam na komputerze Snookera, ale przez przypadek znalazlem Soldier of Fortune:Payback, ktorymi dawnymi czasy zdobylem i komputer mi sie zawieszal. A jako, ze przez program powder, a w zasadzie sam na to wpadlem uzywajac tego programu, odkrylem dlaczego to robil, bo w tym ze programie tez sie zawieszal. Doznalem olsnienia jak zagarc w ta gre bez zawiech, gdy ja znalazlem na dysku no i.. udalo sie. Gra smiga az milo. Jak to w grach bywa, utknalem w jeden z misji. Jest to na tyle flustrujace ze nie chodzi o to co mam zrobic, tylko nie moge przejsc. Otoz jest to druga czesc misji 9. (kazda misja ma 3 checkpointy (czesci)) Zaczyna sie od tego ze jestes w dzugli w wiezieniu z gosciem ktorego przed chwila uwolnilem i moja misja jest go ochroniac, oczyscic i zabezpieczyc teren wokol ow wiezienia i dotrzec do prison campu No i wychodze, i przed wyjsciem zabijam 5 bad guyow strzelajacych do mnie z AK47, potem zaraz wyskakuje niewolnik i ucieka. Musze go chronic, bo jak on umiera to i moja postac w grze umiera przez co zaczyna sie od nowa. Wiec biegne za nim uciekamy pod ostrzalem z tego wiezenia poczym zaraz chowam sie za glaz.. niewolnik chowa sie w rowie. W oddali na godzinie 12:30 zdejmuje okolo 8 bad guyow biegnacych w kierunku moim i niewolnika. Potem odwracam sie na 9 i zabijam 7 pozostalych na terenie wiezienia. Tak sobie pisze ze zabijam, ale to wcale proste nie jest, wysoki realizm jest, ale ze tyle juz to przechodze ze robie to juz automatycznie. Potem biegne do przodu, zaraz w na prawo jest sciezka i zaczyna sie jakby dlaszy element ale checkpointu/sava nie ma :( I stoi sobie 4 bud guyow z wielkim trudem ich zdejmuje i co niewolnik biegnie przed siebie sciezka a ja musze za nim gdzie jest.. no udalo mi sie 15 ludzi naliczyc. I zawsze udaje mi sie moim ak47 i kilkom granatami zabic z 10 i umieram. Lub jak chce to zrobic zeby nie umrzec to umiera niewolnik, debil zasrany bo biegnie prosto na nich zamiast sie schowac lub POCZEKAC. Ogolnie mysle ze jakis bug czy co to jest. Bo czytalem ze troche to inaczej powinno wygladac, zwlaszcza z tym nieczekajacym niewolnikiem. Dzisiaj juz nie proboje jutro sprobuje, za wtornym razem sie nie uda, to podziekuje grze i tyle. Koniec bedzie grania.
Mialem pisac jeszcze duzo rzeczy ale zapomnialem. I na tym zakoncze.

czwartek, 10 września 2009

Nic dziwnego, ze linka zawiodla.. jest tu napis MADE IN FRANCE

Hello and Welcome. Dzis pierwszy raz zdarzyla sie awaria w moim Goferku. Otoz linka od sprzegla sie zerwala :( Na szczescie stalo sie tak jak samochod stal, a na nieszczescie to to, ze stal.. pod TESCO (Drugi koniec miasta) Ale Golfa nie trudno jest naprawic i wystarczylo troche sznurka, pogrzebania i sprzeglo znow dziala co umozliwilo dotarcie do garazu. Wychodza minusy manualnej skrzyni, w automacie nic by takiego nie mialo miejsca i nie trzeba przy automacie wymieniac sprzegla etc. Aczkolwiek jak sie umie jezdzic to sprzeglo starcza na bardzo dlugo. Moje dziala idealnie, jak z salonu, a mialem okazje przemieszczac sie innymi samochodami. Przy okazji przy przyjezniu sie tej calej linku na takiej jakby obudowie odkrylem napis MADE IN FRANCE. To rozwialo moje watpliwosci dlaczego linka poscila. Koszt nowej to okolo 40-50zl. Naprawa.. samemu plus koszta piwa. Poza tym to doladowalem sobie dzis konto i ni z gruchy ni z pietruchy dostalem za darmo 200 minut do Plusa.. niby milo ale i tak nie wykorzystam. Po drugie to zaplacilem juz zalegle 78zl za internet i czekam na aktywacje. Tyle chyba. jest 03:40 AM.. ah jak ten czas leci...

niedziela, 6 września 2009

Seriale.. wkrótce powrócą

Po dość sporym braku jakichkolwiek seriali do oglądania są już pierwsze daty kolejnych sezonów garstki ocalałych jak i całkowitych nowości. Najbliżej swą premierę będzie miał Smallville z 9 sezonem, który będzie można oglądać już za 19 dni. Dla pocieszenia można powiedzieć, że czytałem co nieco o 9 sezonie i serial być może w najprawdopodobniej ostatnim sezonie powstanie jak Phenix z popiołów i odejdzie w chwale. Kolejnym serialem jaki będzie można oglądać to uwaga.. Stargate: Universe!! Wkońcu doczekaliśmy się oficjalnej daty. Odcinki premierowe będzie można oglądać 3 października, czyli za 26 dni, lub wcześniej z uwagi na to, że raczej jest pewne, że zaraz wyciekną 3 premierowe odcinki w jakości DVD. I jeżeli chodzi o 2009 rok to chyba tyle. W styczniu 2010r. A dokładnie 21 stycznia zobaczymy I sezon serialu Caprica. Czyli 138 dni, i mniejwięcej z Capricą powinniśmy widzieć juz ost, 6 sezon Lost-a, aczkolwiek nie ma jeszcze żadnej daty.

Poza tym. Trzeba skądś zebrać kasę, żeby opłacić internet bo serialie się zbliżają. Wiele zaległości w postaci Man VS. Wild, 13 sezon Top Gear, pare filmów. A z każdym miesiącem kwota zwiększa się o 60złoty! Bo aż tyle kosztuje internet za miesiąc. A tylko 2mbit w nocy 4. Jak również chciałęm napisać, że rozrząd, i klocki w samochodzie wymienione.