niedziela, 16 września 2012

Opłacalność kupna auta z małym silnikiem

Chciałem poruszyć temat zakupu małych miejskich aut z silnikami od szczoteczek do zębów lub kosiarek. Bardzo duża część polaków decyduje się na zakup takich małych aut, typu Seicento, Tico, Punta i inne low endowe modele z myślą, że będą mięli oszczędne auto do jazdy po mieście. Jednak nic bardziej mylnego. Nie opłaca się kupować takich aut gdyż oszczędności w pewnych wariantach są znikome a tracimy bardzo dużo.
Weźmy na ruszt Fiata Punto II. Auta przedstawiać nie trzeba kto jechał ten wie.
Spalanie na mieście oscyluje w okolicy 8L benzyny. Co daje kwotę 48zł za 100km. Zaużmy, że oszczędność to nasz priorerytet więc kupujemy model z cyklonem albo go zakładamy. Wtedy auto po mieście spali 10L gazu za kwotę 26zł na 100km.

Teraz zestawny go z normalnym samochodem, z silnikiem o pojemności 1.8. Np Golf II, podobna półka cenowa. Nie taktem jest nawet porównywać te dwa auta, zyskujemy lepszą jakość wykonania, lepsze wyposażenie, większe bezpieczeństwo, dużo więcej miejsca, lepszą blachę, w zasadzie dosłownie wszystko jest dużo nieporównywalnie lepiej. Zwłaszcza jazda jak np wyprzedzanie itp. W dużych silnikach nie chodzi o to aby szybko jechać chodzi o to jak auto przyspiesza jak się zachowuje przy danych prędkościach.
Taki Golf spali około 12L gazu na mieście za 31zł. Czyli 2L więcej. Będziemy płacić 5zł więcej za 100km. 5zł więcej a zyskujemy zupełnie inny świat. To tak jak porównywać mieszkanie w bloku a mieszkanie w willi. W związku z tym zakup auta z małym silnikiem jest totalnie bez sensu. bo dopłacamy raptem 5zł za 100km a mamy zupełnie inną klasę. Na trasie jeszcze bardziej jest to widoczne. Na trasie takim Puntem z motorem 1.2 o wyprzedzaniu TIRów można raczej zapomnieć, chyba, że mamy pustą drogę przez kilkakilometrów, w środku huk i odczuwanie dyskomfortu z uwagi na jakość materiałów i znikomą ilość miejsca taka tułaczka po której będziemy skakać z radości po dojechaniu do celu, pochłonie 5-6L benzyny z uwagi na to że taki silnik będzie musiał dawać z siebie sporo. Czyli płacimy jakieś 32zł. Teraz weźmy Golfa motor 1.8 dla którego taka jazda nie będzie żadnym wyzwaniem a i wyprzedzanie też w miarę szybko można przeprowadzić. W dodatku inny komfort itd.. taki Golf przy takiej jeździ spali.. tyle samo. 6L benzyny. Owszem silnik jest większy ale taka jazda dla takiego silnika to żaden wysiłek stąd niskie spalanie w dodatku można wrzucić 5 i zapomnieć o zmianie biegów, większa pojemność daje większą elastyczność, nie trzeba wachlować biegami ani gonić tego silnika aby jechał wystarczy aby muskać pedał gazu.
Podsumowując nie dość, że zyskuje się 100 razy lepsze auto pod każdym względem decydując się na większy silnik, to utrzymanie takiego auta wcale nie jest zauważalnie droższe od imitacji auta z silnikiem od szczoteczki do zębów.

Osobiście nie wyobrażam sobie posiadać auto.. no przedewszystkim w dieslu, bo nie trawię lagów. Także nigdy diesel, ale głównie z silnikiem wolnossącym o pojemności mniejszej niż 1.8 litra. Obecnie mi 1.8 to mało i na następne auto będę planował coś z większym silnikiem. I wcale nie będę płacić dużo więcej od kapelusznika w Puncie czy Fabi.
Na prawdę jeżeli nie jechaliście a macie możliwość przejedzcie się autem z większym silnikiem i zobaczycie o czym mowa. Zupełnie inna jazda i warto tą piątkę na 100km dopłacić za to, a i mniej wypadków by było, spowodowanych tym, że ktoś nie zdążył wyprzedzić.

sobota, 1 września 2012

Mój darmowy internet



Test wykonywany przed chwilą. Ping 10. Siła sygnału 61dBm. (im mniej tym lepiej)
Od niedługo, będzie miesiąc, nie mam swojego internetu, do odwołania. Sprawiłem sobie WiFi na USB, które kosztowało 50pln. Jest to micro Wifi bez żadnej antenki, tylko takie było dostępne. Najpierw sprawdzałem w hipermarkecie, nie mają, potem w Media Expert, typowy elektroniczno komputerowy (coś jak media markt tyle, że inna nazwa) i o dziwo też tam nie mięli. Zrezygnowany poszedłem do Juli, w zasadzie byłem pewny, że tam nie będzie (za stroną:
Asortyment Juli to: narzędzia i maszyny, artykuły budowlane i farby, elektryka i oświetlenie, odzież i artykuły BHP, ogród, wypoczynek, akcesoria motoryzacyjne oraz AGD i RTV.
) Mają dosłownie jedną krótką alejkę z komputerowymi akcesorami, typu klawiatury myszki itp i okazało się że mięli. Ostatnie 3 sztuki. TP-Link TLWN723N Sąsiad użyczył mi swojego internetu, podał hasło i powiedział, że mogę sobie korzystać. Również ma w multimedi. Odłegłość od routera to jakieś 5,5-6.0m i dzieli ją 45cm wzmacniany beton (podłoga - mieszkanie w bloku, sąsiad mieszka piętro niżej) i dwie ściany. Wifi radzi sobie. I co ciekawe internet przez to mam lepszy niż swój oryginalny. Raz, że lepsze pingi. Dwa, mniej płacę za prąd, bo nie chodzi modem 24/7, tylko po prostu nie ma nic, żadnych kabli. Trzy na single linku spokojnie mogę przekroczyć 2.0MB/s gdzie na moim takim samym internecie, miałem 1.4MB/s maks. Prędkość maksymalna również jest wyższa i mogę pobierać pliki z prędkość 2.6MB/s - 2.7MB/s, na swoim 2.4MB/s - 2.5MB/s. I najlepsze internet w dzień tj od 13 do 24, jest ponad raz szybszy! Na swoim 756kB/s(6mbit) tutaj leci 1.6MB/s (12mbit) także sporo szybciej. Widać sąsiad ma wykupioną opcję 12mbit. Ja mam 6mbit, a w nocy przez 13h od 24 do 13 każdy ma 20mbit, nie zależenie od wykupionego pakietu.
Chodź z tego co właśnie patrzę na stronę multimedi sporo się pozmieniło w ofercie. Zaktualizowali ją. I nie można kupić mniejszego pakietu niż 12. Możliwe że Ci co mięli mniej niż 12, automatycznie każdemu na 12 przeszło. Będe to musiał wyjaśnić bo wg tej umowy z tego co pamiętam płacę 52zł za 6mbit internet, a oni w ofercie mają 12mbit za 49zł. Lub 30mbit za 49zł z umową na 3 lata. (czytamy w regulaminie, że obowiazuje od 01 wrzesnia 2012r - czyli dopiero od dziś wchodzi) Wprowadzili tez opcję 120mbit.. widać jak ktoś się zdecyduje będą musieli wymienić i modem bo ten co mam z 2005r nie obsługuje prędkości większej niż 38mbit. Mniejsza.. jak mogę płacić mniej, i mieć 30mbit(3.7MB/s) non stop 24/7 to chcę no to przejść. Lub całkowicie zrezygnować z internetu i
a) umowić się z sąsiadem, że jemu płacę 50% ceny jaką on płaci czyli pewnie 49zł, to daje 25zł za miesiąc
b) nie umawiać się z sąsiadem i po prostu korzystać za darmo :E oni i tak praktycznie z tego nie korzystają. jednak przy opcji b zawsze jest ryzyko, że np padnie im router, albo zmienią hasło, albo wyjadą gdzieś czy coś i wtedy byłbym bez internetu, a gdy się umówię na 50% ceny i płacę mu, to traktowałbym go jako usługodawcę i oczekiwałbym internetu działające sprawnie, zawsze i on by wiedział, że musi mi zapewnić.
Nie wiem, w związku ze zmiany szybkości w multmediach i cenników trzeba będzie coś w tym kierunku działać.
I jeszcze teraz dla formalności pomiar w dzień, czyli w tym wolniejszym 13-24, sobota 17:00


Edit 05 wrz 2012.
Wrócił mój internet po kablu. Tak jak opisywałem prędkość w dzień jest wolniejsza. Okazało się, że ping pozostaje bardzo dobry, to przynajmniej tyle dobrego. Zaś przy pobieraniu jakiegoś pliku nie będzie już kolorowo bo będzie 756kB/s vs 1638kB/s, weźmy przykładowo plik 1000MB. Na WiFi czas pobierania wyjdzie 10minut, na kablu 22 minuty.

13-24 ...................................................................24-13


Poza tym muszę się dowiedzieć jak to jest z tymi pakietami, bo za 49zl za msc, można wykupić 12mbit. Ja teraz za 52zł mam 6mbit i 20 w nocy. Jeżeli ten nowy pakiet również obejmuje wysoką prędkość nocą, to nie pozostaje nic innego jak płacić mniej i mieć szybciej. Lub można wziąść umowe na 3 lata i za 49zł mieć 30mbit łącze co równało by się predkości pobierania 3840kB/s !