wtorek, 20 grudnia 2011

Informacje - jak szybko mozna sie czegos dowiedziec, czyli Light Bulb Conspiracy

W ramach roznych luznych przemyslen dotyczacych otaczajacego mnie swiata, i przygladaniu sie procesowi parzenia herbaty, chcialem tutaj pokazac w jaki sposob mozna sie przypakiem i w jaki sposob szybko dowiedziec wielu ciekawych rzeczy. Jak obecny swiat rozni sie pod tym wzglem od swiata nawet 10 lat temu. Przyklad z ost paru dni. Przegladam sobie Youtuba i akurat wpadlem na filmik prezentujacy zarowke Liquid LED. Czyli dioda led zanurzona w cieczy. W comment section below, najwiecej lapek w gore mial komentarz mowicy o tym, ze w jakims tam miescie w USA jest zarowka ktora zostala wlaczona w 1901r i swieci sie do dzis dnia juz 110lat. Ja zaciekawiony ta informacja wpisalem w google nazwe miejscowosci gdzie ostatecznie trafilem na ta nie zbyt dobrze zrobiona jak mam byc szczery strone http://www.centennialbulb.org/ zanim przejde do meriutum, dowiadujemy sie z tej strony tego, ze gdzies na swiecie, jest sobie budnek strazy pozarnej w ktorej swieci zarowka juz przez 110 lat, a ludzie z tego powodu przychodza tam, robia przyjecia z okazji tego wydarzenia i urzadzaja tej zarowce urodziny.. jest nawet tort dedykowany spacjalnie dla niej... :D el oł el czyli lol. Wracajac do meritum. Na tejze strone znalazlem odnosnik do nabycia filmu o tytule Light Bulb Conspiracy (:D) jako, ze ja nie chce nic nabywac wpisalem na YT i znalazlem. Film trwa 52 minuty i co poniektorzy moga dowiedziec sie bardzo ciekawych rzeczy o tym jak wyglada rynek i ogolnie jeden z aspektow dzialania swiata, ze to tak okresle. Jak zwykle bylem pod wrazeniem swoich zdolnosci dydaktycznych (tak wiem, skromnosc to moje drugie imie) gdyz sam wpadlem na to juz dawno temu, acz jest to pierwszy dokument, ktory operuje tylko faktami, ktory to potwierdza.
Polecam obejrzec to kazdemu kto czyta tego bloga. Specjalnie na ta okaze wyszukalem wersji z polskim lektorem, aby kazdy mogl obejrzec, tym bardziej, ze i wystepuje tam i jezyk niemiecki, ktorym nie wladam w zaden sposob, do ktorej zamieszczam link (zapisze sobie tez na dysku jakby usuneli z jakiegos powodu, w koncu widnieje tam logo telewizji TVN, (sam jestem zdzwiony, ze tvn poscilo cos takiego).
Jakosc obrazu odpowiadajaca nagraniu, przyslowiowa zarowka, ale wystarczajaca.

Spisek Żarówkowy



I oto jak dzieki, jednemu komentarzowi na youtube dowiedzialem sie tylu ciekawych informacji. Miedzy innymi dlaczego tak sie robi jak i skad to sie w ogole wzielo.
Ktos powie, no dobrze dobrze, ale jakby robione rzeczy ktore sie nie psuja to swiat stal by w miejscu. Otoz nie koniecznie, gdyby projektanci zamiast glowkowac nad tym jak zrobic produkt aby sie zepsul po jakims czasie skupili by sie na wymyslaniu nowych rzeczy, bylibysmy duzo dalej do przodu niz dzisiaj, i swiat wygladal by lepiej, a nie wiekszosc malp na gumie systemu, omamionych mediami pedzi do wspolecznych swiatyn konsumpcji i imperializmu (czytaj centra handlowe). Niesamowite, ze od pomyslu jednego czlowieka, tylko jednego czlowieka, swiat wyglada dzis jak wyglada. Ogladajac ten film mialem ochote cofnac sie w czasie i wyeliminowac ten pomysl :P Jednak nie wszystko tez dzisiaj jest czarne albo biale. Robi sie produkty gorsze i lepsze, nie mniej na pewno nie jest to, tym co dostawac powinnismy.



niedziela, 18 grudnia 2011

Jaki olej kupić ? krótki poradnik w pigułce

Wielu użytkowników aut staje przed wyborem oleju silnikowego i nie wie jaki zalać do jego auta. Postanowiłem napisać taki krótki poradnik o olejach samochodowych.
Wyróżniamy 3 grupy olei: mineralne, półsyntetyczne i syntetyczne.
Oczywiście można się bardziej zagłębić w temat i pisać o prawdziwych półsyntetykach czy syntetykach powstałych z metody hydrokrakowej
, ale darujmy sobie i skupmy się na przyjętych ogólnikach.
Panuje błędne przekonanie, że do starego auta należy stosować oleje mineralne. Nic bardziej mylnego. Sam mam 22 letni silnik, który bez problemu pracuje na oleju półsyntetycznym. Podejrzewam, że mit ten wziął się z przekonania, że oleje na bazie syntetycznej doprowadzą do rozszczelnienia silnika. Jest to bzdurą. Za włąsciwości czyszczące odpowiada liczba TBN w oleju, są to dodatki mające na celu zachować silnik w czystości i chronić przed korozją, obecnie wszystkie rodzaje olei mają tą wartość zbliżoną. Im większa liczba TBN, tym olej ma lepsze właściwości myjące, im mniejsza tym mniejsze. Warte tutaj nadmienienia jest to, że auta jeźdzące na gazie, oleju nie zanieczyszczają, gdyż gaz jest czystszym paliwem od benzyny. Oczywiście jeżeli ktoś ma trupa nigdy nie zmieniał oleju lub stosował kiepski olej, np lotos city, lub w5 z lidla, i jedyne na czym silnik mu się trzyma to właśnie nagary, czyli to czego w silniku w ogóle nie powinno być, to w momencie zalania oleju z wysokiej półki do takiego silnika może dojść do rozszczelnienia. Nawet stosuje się tzw płukanki, czyli wlewa się preparat do silnika który ma za zadanie dokładnie go wypłukać i wymywać, po to aby wlać świeży olej i mieć silnik w stanie idealnym.

Teraz przybliższmy informacje o danym oleju, co one oznaczają i z czym to się je.
Przedstawię tutaj olej Petro Canada Supreme 10W40, którego używam.

1)Punkt zapłonu C/F: 223

2)Lepkość kinematyczna
cSt@40°C :97.2
cSt@100°C :14.1

3)Index lepkości: 148

4)Temperatura płynięcia °C -30

5)Total Base Number TBN,: 7

Ad1. Punkt zapłonu
Jest to temperatura, w której mówiąc krótko następuje zapalenie się oparów oleju, przez co jego ubytki. Im wyższy punkt zapłonu tym lepiej.


Ad2. Lepkość kinetyczna:
Tutaj, zależy w jakich warunkach korzystamy z samochodu, ogólnie im zimniej tym lepkość powinna być niższa im cieplej tym wyższa. Jeżeli np jeździmy po mieście na krótkich odcinkach, a na dodatek mamy zimie, to lepkość w 40 stopniach powinna być jak najniższa. Gdyby mamy żar z nieba, stanie w korku, lub agresywna jazda poza miastem, lepiej gęstość w 100st mieć większą. Taka jak w Petro Canadzie 10W40 to idealny kompromis na polskie warunki. Dlaczego akurat ten olej, gdyż jest to olej oryginalny rozlewany w Kanadzie, i ma bardzo dobre parametry. W dodatku nie jest drogi. większość oleju na rynku do produkty rozlewane w polsce. Np Castrol niemiecki wypadnie dużo lepiej niż castrol polski.

Reasumując:
im wyższa temperatura otoczenia tym wskazana jest wyższa klasa lepkości oleju i odwrotnie.

Dalej, przykładowo porównam olej Petro Canada Supreme 10W40 z 10W30. Pierwsza liczba to 40, druga od 30.
1) 223, 231
2) 97,2 i 14.1 , 67.4 i 10.5 (jak widać 30 spisze się lepiej w niższych temperaturach i na zimnym silniku niż 40tka, ale gorzej przy wysokich temperaturach)
3)148, 143
4) -30, -30
5) 7


Ad3. Wkaznik lepkości
Odpowiada, za zmianę lepkościową oleju wraz ze zmianą temperatury. Im wyższy wskaźnik tym lepiej.

Ad4. Temperatura płynięcia
Temperatura w jakiej olej przestaje być płynny, inaczej mówiąc zamarza. Oleje mineralne tutaj wypadają blado, i odpalanie silnika na mineralnym w 30 stopniowym mrozie, nazwałbym bardzo nierozsądnym działaniem. Zresztą pewnie i tak nie odpalilibyśmy takiego auta, gdyż im olej jest gęstszy tym stawia większy opór. Przez co akumulator nie ma siły zakręcić, a i auto samo w sobie na mineralnym więcej spala paliwa, niż na oleju syntetycznym czy półsyntetycznym, z uwagi na większy opór.

Ad5. TBN
opisałem krótko wyżej. Można dopisać, iż paliwo benzyna, ropa. w silniku nie spala się całościowo i powstają produkty uboczne takie jak sadza, tlenek węgla, węglowodory. Część sadzy, z niespalonym paliwem i wodą, przekształca się w szlamy następnie nagary który zapychają silnik i powodują pogorszenie smarowania. W dodatku z każdego litra spalonej benzyny czy ropy, powstaje woda. Benzyna jak i ropa, zawiera siarkę, podczas spalania, powstają tlenki siarki które w połączeniu z wodą, tworzą kwas siarkowy. Większość tego jest usuwana ze spalinami w postaci pary, ale część dostaje się do ścianek cylindrów tworząc bardzo korozyjne środowisko i pogorszenie smarowania. I aby to ograniczyć dodaje się do oleju właśnie różne dodatki antykorozyjne i myjące, które nazywamy TBN-em. I powtórzę się jak wspomniałem wyżej, gaz jest w tej konkretnej kwesti dużo lepszym paliwem nie zawiera chociażby siarki. Przez co właśnie olej w silniku zasilanym gazem, nie brudzi się tak jak na benzynie.

Więcej do poczytania pod tym linkiem:
http://www.zssplus.pl/www_prace_dyplomowe/praca_6_oleje.htm

Ogólnie zalecam stosować, tylko oleje półsyntetyczne i syntetyczne.
Olej mineralny 15W/40 w temperaturze +20C potrzebuje około 3 sekund, aby nasmarować najodleglejszą dźwigienkę zaworową. W warunkach zimowych natomiast, przy temperaturze –20C, potrzeba aż 13 sekund, aby nasmarować najdalszy element w silniku. W takiej samej niskiej temperaturze oleje wykonane na bazach syntetycznych potrzebują tylko połowy tego czasu, aby nasmarować cały silnik.

Ogólnie olej na bazie syntetycznej to:
mniejsze zużycie paliwa, łatwiejszy rozruch na zimnym silniku, lepsze smarowanie, cichsza praca silnika, przedłużona żywotność silnika, zapewnienie lepszych warunków pracy silnikowi.

Na koniec test paru olei w temperaturze minus 29 stopni C









niedziela, 11 grudnia 2011

Earth 2 serial


Wczoraj, miałem ogromną przyjemność skończyć oglądać serial Earth 2 produkowany w latach 94-95. Ma niesamowity klimat i oglądało się bardzo dobrze. Mimo wolnego prowadzenia fabuły. Wszystko jest bardzo dobrze nakręcone, trzyma się kupy, jest logiczne, nic nie jest pomięte. Serial skupia się bardziej na relacjach między bohaterami, która stoi na najwyżym poziomie. Towarzyszą nam ciekawe wątki i przygody, widać że nie jedna produkcja inspirowała się tym serialem. Na mnie przynajmniej wywarł rewelacyjne wrażenie, a nie zapominajmy, że to produkcja z lat 90tych, nie widać tego znaku czasu. Jednak serial pozostawia pewien niedosyt i pewien nie wykorzystany potencjał, lecz nie zapominajmy, że to 1 sezon, wystarczy odnieść się do pierwszym sezonów innych produkcji i porównać przez pryzmat kolejnych np SG-1. Wielka szkoda, że serial nie doczekał się kolejnego sezonu, bo byłby to zdecydowanie jeden z lepszych seriali SF, chodź mimo jednego sezonu i tak jest. W dodatku obfity w wiele ładnych aktorek, co też jest wyjątkiem. Przez te 3 dni i 22 odcinki zżyłem się z serialem i z bohaterami i chcę więcej. Zapewne w przyszłości kupię sobie na DVD, na BR niestety nie wyszło. Sama premiera na DVD miała miejsce dopiero w 2005r.

Mógłbym w sumie rozpisać się bardziej, włączając w to analizę serialu, tego co mi się podobało i nie, ale ostatnio nie mam weny na prowadzenie bloga i rozpisywanie się, może kiedyś to zrobię.


A tak a propo serialu i realnego życia to obecnie właśnie w mediach jest dość głośno o odkryciu Ziemi 2.
http://www.astronomia24.com/news.php?readmore=178
Szkoda tylko, że raczej poza naszym zasięgiem, a chwilę obecną. Mimo to jakby nie było, to na jaką kolwiek wyprawę na inna planetę w celu jej zbadania czy byciu pierwszymi kolonistami piszę się w ciemno, chodźby miał to być one way ticket.