piątek, 22 lipca 2011

Notatka 143

Tytul oryginalny nie prawdaz ? Ale prawdziwy, jest to moja 143 notatka na tym, ze blogu. W zasadzie pisac mozna sporo. Wrocilem pare dni temu z nad morza, w drodze nad lozyska juz huczaly w samochodzie w tylnych kolach i byly do wymiany, ale mialy wytrzymac.. no wlasnie mialy jedno (nie ori) nie wytrzymalo spalilo stopilo i zmielilo sie pod Bydgoszcza, oryginalne wytrzymalo. Trzeba bylo szukac zakladu i cos organizowac o godz 5.30 rano. Nie bede zatapial sie w szczegoly, ale wkoncu usterka zostala usunieta za kwote 185zl. Wymiana obu lozysk plus robocizna. W miedzy czasie stalem na przystanku w zatoczce autem w Bydgoszczy siedzialem sobie na laptopie na Wifi i pamietam ogladalem filmiki na Youtube.
O tym jak bylo nad morzem opisze bardzo krotko.. Bylo fajnie lecz bez zadnych rewelacji. Kupilem sobie tam wkoncu nowa wycieraczke do auta na szybe typu flat za cale 6,50zl < ok > byla ost sztuka, miernik promieniowania UV razem z zegarkiem termometrem na taki fajny wichajstrzyk i w zasadzie tyle. No i jeszcze dostalem mandat 100zl i 2pkt za brak zapietych pasow i pouczenie za brak dowodu. No coz. Bywa. Moja pierwsza kontrola, a w zasadzie zatrzymanie w 3 letniej karierze kierowcy. Nad morzem zadnych interakcji z osobami plci zenskiej nie mialem gdyz to spokojna miejscowosc, w zasadzie osada tak.. Łazy. Ale przy okazji odkrylem ze takie miejsca mi odpowiadaja i to dobre miejsce by tam szukac jakiejs samicy gdyz bylo ich malo nawet bardzo malo ale jakbyly to byly ze tak okresle spoko, bo tez spokojne i o to chodzi. Dlaczego nie zagadalem ? Jakos nie chcialo mi sie kombinowac zeby zagadac do dziewczyny ktora np jest z siostra bratem matka i ojcem :P i opala sie bez stanika na plazy ;P Oczywiscie na brzuchu, ale ktoregos dnia spacerujac wzdluz lini brzegu nagle zaczalem dostrzegac nagich ludzi < ok > Okazalo sie potem ze to plaza nudystow i byla jedna fajna babeczka nago i wszystko widzialem :P lecz z daleka.

Konczac ta wypowiedz z nudow jeszcze sklecilem sobie kolejny zestaw komputerowy jaki bym zakupil jakbym nie mial co z pieniedzmi zrobic, tak bardziej dla siebie aby potem sobie porownac sprawdzic niz do publikacji ale co tam:

Procesor: AMD A8 X4 3850 s.FM1 BOX 449zł
Pamiec: GoodRam 4GB DDR3 1333Mhz na jednej kosci 89zl
MoBo: ASRock A75M-HVS 273zl (w cenie 20zl za wysylke bo inny sklep)
Dyski Twarde: 2x Samsung 1TB HD103SJ (2TB raid 0) 370zl
Zasilacz: Enermax ErPRO80+ EES350AWT-ErP 350W 239zl
Naped: LG Blu-Ray BH10LS30 355zl
Obudowa Cooler Master Sileo RC-500-KKN1-GP Blac 299zl
Wysylka 28zl
Razem 2102zl :D

dyski 2x po 1TB w raid 0 za 370zl. gdyz kompilacja SSD+ zwykly wychodzilaby 570zl czyli 200zl drozej w dodatku by wyszlo 1TB i 60GB a tak 2TB :p 4Gb ramu na jednej kosci dlatego ze plyta ma 2 sloty to na przyszlosc do rozbudowy, aby dolozyc jakas kosc jedna. Poza tym jedna kosc = mniejszy pobor pradu anizeli dwie. Najbardziej boli ten naped bluray ewentualnie bym z niego zrezygnowal to 300zl taniej bo jakis inny i tak bym musial.. czyli np zwykly LG za 70zl i juz cena calosci spada do 1817zl. Coz dysk 2TB to tak szybko by sie nie zapelnil, wiec bluray nie musowo koniecznie brac. Lecz w zamian za to rzucilbym jakies ciekawsze chlodzenie niz Box ktory to rade sobie lecz jest glosny. Zastosowalbym tutaj austriackie chlodzenie Noctua NH U9B za 205zl. Ktoro i pasowalo by kolorystycznie i fajnie wygladlo. Wtedy calosc wychodzi 2022zl. Czyli ciut taniej.
Funny part is.. ze na tym komputerze raczej nie zagralbym w GTA IV, gdyz ma zintegrowana karte graficzna wbudowana w procesor.. lecz jest to uklad niczego sobie 600GFlopsow i praca na 600Mhz. Mysle ze moze GTA iv daloby sie wlaczyc ale czy pograc raczej na pewno nie, przynajmniej nie w FHD. Dlaczego taki komputer? Dlaczego ze teraz po tylu latach korzystania z komputera wiem do czego go wykorzystuje i na pewno nie sa to gry. Mija sie z celem kupowanie zestawu (jak zrobilem rok temu w marcu :/) pod gry kiedy sie w nie nie gra, ale bylem zaslepiony GTA IV. Otoz 90% czasu jaki sprzedzam przed komputerem jest to internet i multimedia typu seriale, filmy. a 10% to gry, gdzie zagram kilka razy w przeciagu paru miesiacy. Wiec kieruje pytanie czy jest sens budowac zestaw pod gry z karta graficzna ktora ciagnie w uj pradu i bog wie za ile setek zloty aby raz na pare miechow zagrac.. no chyba nie. A w dobre stare gry wbudowany uklad HD6550D bodaj poradzilby sobie bez problemu.
W takim razie skad tak wysoka cena na komputer bez karty graficznej ? Odpowiedz to luksus, za luksus sie placi, podobajaca mi sie obudowa z dobrych materialow i aluminiowym panelem przednim a nie jakis plastik lub siatka, w dodatku wyciszona od srodka gabkami z poprzecznym montowaniem dyskow. Wiec ladna zgrabna i przedewszystkich cicha. Minusy to zasilacz na gorze ale mi to w sumie nie przeszkadza no i przez konstrukcje nie najlepsze chlodzenie, ale wystarczajace, tym bardziej ze nie ma karty graficznej. 2 wiatraki sa lecz frontowy chlodzi bezprosrednio dyski a nie wnetrze obudowy.
Dalej zasilacz ladny dobry i z kablami w oplocie. Tez teraz zrobilem ten blad ze wzialem bez oplotu i zaluje bo ujowo to wyglada i nie idzie tego rozlozyc ladnie. Poza tym wiele sie nie doplaca raptem jest drozszy o jakies 30zl niz odpowiedniki, a w niektorych przypadkach nawet tanszy.
Dwa dyski po 1TB tez swoje kosztowac musza. No i to chlodzenie ale jest spokoj i czlowiek jest zadowolony z kompa.
Podsumowujac i tak go nie kupie bo nie mam kasy, a jak bede mial kase to mam inne wydatki, a jak wkoncu bede mial kase na inny zestaw to juz to bedzie dawno nieaktualne bo bedzie lepiej inaczej taniej :P Ale swoja droga bude zmienic moge a ta pogonic na alledrogo ponad 100zl za swoja bude spokojnie bym wzial. Dysk tez musze zmienic/dokupic.

No i przypomnialem sobie, ze mialem napisac ze dzisiaj widzialem UFO < ok> NOL jak kto woli. Razem z kumplem. Na pewno bo nie potrafilismy tego zidentyfikowac hehe, co nie oznacza ze byl to statek pozaziemski :P Byc moze nastepny wpis na to poswiece bo dzis mi sie juz niechce.

poniedziałek, 11 lipca 2011

Ksiazki

Hello Folks. Jestem obecnie 3 dzien chyba nad morzem, siedze sobie teraz na balkonie, na laptopie, lece na bateri piwko se pije, papieroska sobie pale, widok na auto jest, jednym slowem git majonez... chodz w zasadzie to dwa slowa. Chcialem poruszyc temat ksiazek, co mnie dzis zdenerwowalo i o czym chcialem napisac. Mianowicie bylem dzis min w empiku gdzie ksiazek jest sporo, mysle sobie kupie sobie jakas do poczytania, gdyz jest w czym wybierac. Min to co na szybko tam znalazlem, to np ksiazki popularno naukowe Stephana Hopkinska, jak rowniez bestsellery, gdzie byla np ksiazka Beara Gryllsa w ktorej to sa zawarte wszystkie wskazowki docztyczace prztrwania i nie tylko, byla rowniez dosc gruba ksiazka wlasnie SH, Richarda Dawkinsa etc. ale moje zdziwienie wywolaly ceny ow ksiazek, w zasadzie nie mozliwe jest kupienie ksiazki w cenie ponizej 40zl. Te ktorymi bylem zainteresowany kosztowaly od 25zl od cieniutkiej ksiazeczki do 80zl! za ksiazke! Uwazam ze jest to gruba przesada, gdybym chcial kupic tytuly ktore mnie interesowaly musialbym wydac okolo 200zl! I ludzie sie dziwia ze mlodziez nie czyta ksiazek i siedzi przed komputerami etc. Nie dziwota z takimi cenami, skoro za darmo mozna sobie pobrac film z interentu i go obejrzec. Wiekszosci ludzi nie stac na wydanie tych 40zl za ksiazke, sam bym chetnie kupil pare tytulow ale zrezygnowalem z uwagi na ceny! Zakupilem jedynie ksiazke mojej mamusce, za 33zl opowiadajaca o zyciu psa jamnika z jego oczu, czyli tak jakby on pisal ksiazka, zdazylem przebrnac przez kilka stron i ksiazka jest dosc fajnie i humorystycznie napisana, sami wiecie jaki mam stosunek do psow zwlaszcza do jamnikow, gdyz mialem jednego 15lat i w zasadzie byl dla mnie jak brat gdyz dorastalismy razem i do dzis dnia nie moge sobie darowac jego uspienia, lecz byl juz w stanie krytycznym. Ale bardziej sobie nie moge darowac tego procesu ze to tak okresle. Musialem go oddac pani weterynarz i wiecej go na oczy na widzialem, odchodzil sam w jakims pewnie strasznym dla niego pomieszczeniu, wolalbym bym byc przy nim gdy odchodzi. Strasznie mnie to przesladuje, no ale co moglem zrobic ? Technika jeszcze nie jest na tyle rozwinieta aby mozna go bylo naprawic. Ale coz takie zycie po prostu trzeba z tym zyc :( W sumie tez chcialem zeby go wylaczyli (wole takie okreslenie) i oddali cialo i aby go pochowac gdzies, niestety mieszkam w bloku, wiec nie mam tam nigdzie miejsca, nie mam zadnej dzialki ani w miescie.. a nawet w wojewodzctwie nie ma cmentarza dla zwierzat. Ale ok starczy juz o tym bo nie lubie do tego wracac. W koncu mial byc to wpis na temat ksiazek.
Ogolnie to pogoda nad morzem jest nienaganna, to bedzie najlepsze okreslenie i o. Cheers and beers. And MJ, lecz nie mam za bardzo tutaj opcji do uskuteczniania tego.
Kuniec. Japąk. Ide rozpalac grilla.

czwartek, 7 lipca 2011

15h and counting

Jako, ze dawno nie bylo zadnego wpisu, a jutro, a w zasadzie dzis wyjezdzam nad morze postanowilem cos napisac. Tak sie zlozylo, ze 15h nie pale juz papierosow, a jest to wyrozniajace sie wydarzenie, gdyz rzadko mija 12h. Wczoraj o 21 zapalilem, i od tamtego momentu nie palilem, ale to pewnie ze zmeczenia. No i jak wspomnialem dzis wyjezdzam nad morze z rodzicami, nie wiem na ile dni to sie okaze, gdzies wieczorem, co troche mi nie pasuje bo nie jestem w trybie nocnym i kolo 23 zachce mi sie spac, a oczywiscie dla mnie najwieksza frajda jest nie samo morze a jazda samochodem nad nie i z powrotem. Wiem moze troche dziwne, ale powiedzcie szczerze co mozecie samemu robic nad morzem, owszem jeden dwa nawet trzy dni cos tam nawet samemu z ciekawosci obejrzycie zwiedzicie ale potem to juz nuda, no powiedzmy sobie szczerze tak jest. Powinienem w tym wieku juz jezdzic nad morze z dziewczyna, a najlepiej z dziewczyna i kumplem i jego dziewczyna, no ale takowej nie posiadam i nie zapowiada sie abym posiadl.
Otoz im dluzej jest sie samemu, tym zwiazek wydaje sie coraz wieksza abstrakcja, a ze ja mialem same nieszczesliwe "crush-e" to po prostu wplywa na kolejne no.. zwiazki. Np po ostatnim nie wiem czy bede potrafil zaufac jakiejs dziewczynie, po prostu tak strasznie zmienilo to moje ich postrzeganie, oczywiscie na duzo duzo gorsze, ze nie wiem. Chodz nawiasem mowiac tez mocno mnie podbudowalo psychicznie ze prawie mialem dziewczyne ktora chcial miec kazdy :D. A w zasadzie mialem i tak i nie (wygralem tez z gosciem takim ktory rowniez mial na nia crush-a, ze rozpierala mnie duma i satysfakcja) Cos w stylu pianki z piwa, ogolnie ciezko to jasno napisac i scenarzysta Mody na Sukces mial by swietny material na spin offa :D I ktos powie to jednostka i nie znaczy ze kazda.. ble ble ble i bla bla bla standardowa forumulka. Ale bledna. Ktos tez powie czas leczy rany.
Leczyc moze i leczy, ale to co przecierpielismy na zawsze zostaje w naszej swiadomości i wspoltworzy nasza psychike. Metaforycznie. Ile razy musisz sie oparzyc goraca patelnia aby nie dotknac jej kolejny raz ? 1,2, 6 razy ? Za kazdym razem bedziesz mial co raz mniej zaufania az doprowadzi do tego momentu, ze nie bedziesz chcial jej dotknac bo wierz sie oparzysz. Mowiac prosciej, kazda nieudana milosc wplywa negatywnie na nasza kolejna, az do tego momentu, ze nie bedziemy potrafili uwierzyc i zaufac drugiej osobie, ja juz jestem na skraju takiej granicy.. i zawsze sie oparzylem. Akurat to czy to goraca patelnia, czy co innego czy milosc nie ma znaczenia, chodzi o to ze tak dziala nasza psychika, i nie mamy na to wplywu tylko naturalnie bronimy sie przed cierpieniem czy to fizycznym czy psychicznym, dlatego jest to bledna forumulka. Dodajac do tego fakt iz nie jestem dusza towarzystwa a w szukanie partnertki trzeba byc w ogole super elo ziom na lajcie i trzeba ja zabawiac itd, a ona tylko slucha.. i wychodzi ze znalezienie dziewczyny jest prawie nie realne. Tym bardziej ze ja jestem za bardzo wrazliwy i jak mi na kims zalezy to sie stresuje na maksa, tylko raz w kontakcie z dziewczyna bylem wyluzowany co skonczylo sie tym, ze dziewcze doslownie rzucilo sie na mnie i zaczela mnie calowac :D Tylko wtedy mi na niej nie zalezalo bylo to na sylwestrze i wlalem w siebie hektolitry alkoholu. Chcialy rowonouprawnienie to dlaczego dla odmiany to dziewczyna nie bedzie dusza towarzystwa i ona nie bedzie sie starac o faceta ? Dlaczego to tylko my musimy "wszystko robic" a one tylko zachowuja sie jak jakies krolewny ? Nie wiem, po prostu wkurza mnie to jak to wszystko dziala i co trzeba zrobic aby kogos zdobyc, ze musisz byc taki taki i taki ubierac sie tak i tak i tak.. wkurza mnie ze do dziewczyny trzeba podchodzic jak do jakiegos urzadzenia, z instrukcja obslugi zeby ja miec. I musisz robic rzeczy ktorych nie cierpisz, typu chodzic po centrach handlowych chodzic na dyskoteki modnie sie ubierac... tfu. Tak byc nie powinno for crying out loud. A ja wszem i wobec oswiadczam ze nie bede chodzil po CH, nie bede chodzil na dyskoteki i bede sie ubieral tak jak bede chcial. Kropka.
No ale starczy o tym. Kazdemu kto to czyta, zycze milego dnia i zycze sobie abym wkoncu poznal jakas normalna i zeby byla na tyle cierpliwa zeby pokazalami jak bardzo sie myle.


Ps. Waha po 4,99zl on WKTS. Najtaniej w miescie

Edit. Dzis widzialem tez w Biedronce film.. Dzielny Maly Toster. Moja ulubiona bajka z dziecinstwa i w ogole bede ja puszczal swoim dzieciom jak bede mial. Mialem kupowac za 10zl. Bo ja mam na komputerze wersje ale jest wybrakowana jakas, ale sobie mysle, dzieci jeszcze nie mam, sam raczej nie bede w najblizszym czasie ogladal i nie kupilem, ale jak wroce i bedzie to kupie.
Przy okazji ustawilem swiatla na stacji diagnostycznej.