Jako, że trochę zasiedziałem, a i spać pójść nie mogę gdyż za oknem ochoczo pracują robotnicy drac ryja od 6.30, postanowilem zarzucic takie tam statystyki filmowe z ostatniego roku.
Statystyka dotyczy filmów, których do tej pory nie widziałem lub jakieś odświeżenie czegoś co widziałem w tv z 10 lat temu.
Zacznę od września 2010r
- w tym miesiącu nie obejrzałem nic czego bym nie wiedział
Październik 2010r
- obejrzałem 3 filmy, średnia ocena 7.0/10
Wygrał film The Thing z oceną 8/10 obejrzany 1 października 2010.
Listopad 2010r
- nie obejrzałem nic
Grudzień 2010r
- w tym miesiącu zobaczyłem aż 16 filmów, średnia ocena 7.18/10
Wygrał Cast Away (2000) z 9 punktami.
Najgorszy okazał się być Szklanką po Łapkach (Spy Hard 1996) z dorobkiem 5 oczek na 10.
Teraz gif z jakąś dziewczyna dla rozluźnienia atmosfery i nadania urokowi wpisowi ;)
Styczeń 2011r
-w pierwszym miesiącu nowego roku zobaczyłem 7 pozycji ze średnią 6.14
Luty 2011r
- w tym miesiącu zobaczyłem 3 filmy, średnia ocena 8.0/10
Wygrał Enderhian (2010) 9pkt, tuż za nim dwie dobre pozycje z 8 i 7 pkt.
Marzec 2011r
- widziałem 2 filmy, średnia ocena 9.5/10
Wygrał film mojego dzieciństwa i mam namyśli głębokiego dzieciństwa tj Dzielny Mały Toster, z naturalnie kompletem punktów (jak będę miał dzieci to ten film z pewnością zobaczą)
Kwiecień 2011r
- 3 filmy, średnia 7.66. Dwie 9tki tj Znikający Punkt z Upadkiem (93r) świetny film
Maj 2011r
- nic
Czerwiec 2011r
- Tutaj nadrobiłem zaległości i widziałem aż 21 filmów! Zasługa wszystkich Jamesów Bondów :D i nie tylko bo trafił się też ciekawy hiszpański film o tytulem Cronocrímenes z 7 punkatmi
średnia 6.66/10
Lipiec 2011r
- 9 filmów których zaskakująco średnia wychodzi.. również 6.66/10
Zwyciężył egzekwo Repo Man (2010) i Take Me Home Tonight (2011) fajna komedia w latach 80tych.. oba po 8 pktów. Najgorzej wypadł Gattaca (1997) z 4/10
Sierpień 2011r
- tutaj też widziałem 9 filmów, lecz średnia już 5.44/10
Najlepiej wypadł Fast Five (2011) najgorzej Super Hybrid (2010) z 2 pkt.
Tak to mniejwiecej sie prezenetuje ciekawie wypadl motyw z dwa 6.66 pod rzad ;p
Zjadlbym co prawda sniadanie, bo jestem glodny, ale juz tak styrany, ze chyba zasne w sekunde jak sie poloze i zadnej robotnik mi nie przeszkodzi. Dodam, ze nie podoba mi sie rowniez to ze tak pozno wstane itd, no ale jakos to bedzie. Green Goo rowniez zbyt duzo juz nie mam :/ moze, podkreslam moze do konca wrzesnia mi wystarczy ale szczerze w to watpie.
Tymczasem ide albo cos przekasic albo zapalic fajke i spac, bo nie mam na nic sily.
czwartek, 1 września 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Sam jesteś jak Dzielny Mały Toster :P
OdpowiedzUsuńWiem ;p
OdpowiedzUsuńAle tak poważnie mówić to świetna bajka.