Chcialem wylac swoje zale, wiec postanowilem ze postaram sie o tym napisac na blogu. Dzisiaj mialem sie spotkac z M.. mielismy pojechac na Elizowke, i potem planowalem kino. Graja Paranormal Activity II, wiec dla mnie bomba, a i mysle ze M nie znajac pierwszej czesci tez zrozumie o co chodzi. Ale wczoraj pojechala ze swoim nad jezioro. Pisalem na gadu ze pozniej sie uzgodni jak z jutrem. No i czekam, czekam, czekam, nic.. sobie mysle pewnie na koncert Bajmu skoczyli i pewnie sie lizali itd.. ale dobra koncert skonczyl sie o 22. Byla 22.30.. potem 23, potem 24. Nic. A dla mnie tez to jest wazne bo chcialem pojsc spac, bylem zmeczony, ale czekalem, poszedlem spac, nastawilem sobie budzik na 8, bo wspominala cos na temat godziny 9. Wstalem o 8. Zero wiadomosci. Jezeli o mnie chodzi to ja w ogole nie musialem isc spac, kurde moge zrobic wszystko, no ale to MUSI DZIALAC W OBIE STRONY.. tak mnie nauczylo doswiadczenie z kobietami. Jezeli nie dziala w obie strony no to sorry ale mi sie wlacza IGNOR blokada. Jezeli by chodz troche jej na mnie zalezalo, jezeli by chodz przez chwile o mnie pomyslala znalazla by czas zeby napisac glupiego SMS-a ze sluchaj jutro nie bo np bylam dzisiaj z moim albo zostaje na noc u niego i jade jutro z nim, ale po co nie, lepiej nic nie pisac, a czlowiek czeka, kombinuje zeby to zalatawic dobrze, bo z rana o samochod nie latwo.. ale nie.. po co pisac.. Totalna olewka i brak szacunku do mnie. Ja to tak odbieram. Owszem jestem w stanie zrobic dla niej wszystko, nawet jakbysmy sie poklucli zawsze stane w jej obronie i bede jej bronil wlasna piersia, ale nie jestem tez glupi.. i nie dam sie wykorzystywac. Jak pisalem to musi dzialac w obie strony, ja juz jestem zmeczony tym ze tylko ja sie staram itd i po prostu jak laska mnie olewa to ja robie to samo, automatycznie, z tym ze dla niej to obojetne, a ja musze cierpiec. co prawda schlebia mi to, jak udaje itd, przynajmniej taka jest moja analiza, pod wplywem emocji poniekad. ale I want the truth.. nie klamstwa. Jak by jej chodz troche zalezalo to by jakos sie skontaktowala, a ja na pewno nie bede sie kontaktowal bo mam dosc uganiania sie za ludzmi. Ta cala sytuacji sprawila ze prawie uwierzylem.. I want to believe i zaczalem wierzyc, miec nadzieje, ale nadzieja matka glupich i nie warto po prostu. All I want is the truth !! Dlaczego ludzie nie moga byc po prostu szczerzy, powiedziec wszystkiego od tak, tylko musia sie bawic w jakies gierki itd.. np nie raz widze na necie.. ja go kocham ale nie moge mu o tym powiedziec.. WTF dlaczego ? Ja nie mam problemu z mowieniem tego co mysle i co czuje. I na pewno nie bede niczyja zabawka, na zawolanie.. dodatkiem do czyjegos zycia, zeby ktos mogl czerpac tylko jakies swoje osobiste profity. Tylko najgorsze w tym wszystkim jest to, ze nigdy nie wiesz jak jest naprawda co na prawde dana osoba mysli, bo po co porozmawiac szczerze i ogolnie lepiej nic nie mowic i niech samo sie zrobic.. Pierwszy raz jestem Nia zawiedziony. Wydaje mi sie ze odkad jej boy odkryl jej smsy ze mna to od tamtego momentu jedyne co ona mi mowi to klamstwa, ale niech robi tak dalej.. to straci mnie. Co nie zmieni faktu, ze zawsze stane w jej obronie i pomoge w jakiej powaznej sytuacji.
Just Trust no one.. tak jest lepiej bo przynajmniej sie nie cierpi..
Plus mala dopiska..
Mam do odebrania 1 godzine w robocie, i jutro planuje ja odebrac czyli wyjsc o 13.15. M ma jutro na II zmiane czyli na 13.45.. Ja dzisiaj nie bede sie z nia kontaktowal, chyba ze ona pierwsza i jakos to wyjdzie to powiem, a jak nie, to bedzie miala niespodzianke.. gdzie jest Michal.. a tu muka nie ma. Ciekawe czy dla niej cos znacze, czy np jakbym mial wypadek i byl w spiaczce czy by przyszla mnie odwiedzic. Poza tym jutro blokuja mi konto w komorce..
Czekam na Burze jak jeszcze odwiedzasz tego bloga to napisz cos. Poradz mi, wkoncu jestes dziewczyna ;)
poniedziałek, 25 października 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz