piątek, 5 listopada 2010

WRC FIA World Rally Championship 2010

Dnia dziejszego mialem okazje pograc w ten tytul. W koncu oficjalna gra od WRC wiec spodziewalem sie niezlej rajdowej gierki, z naciskiem na realizm. Ale niestety gra to totalna porazka, nie warta zlamanego grosza.
Pierwsze co mocno razi to realizm, a w zasadzie jego brak. Auto w zaden sposob nie prowadzi i nie zachowuje sie tak jak prawdziwy samochod. Co prawda jest kilka elementow ktorych to w innych grach nie widzialem, no ale jedno male zachowanie auta w zaden sposob tu nie pomaga. Kolejna sprawa to odzwierciedlenie predkosci, zdecydowanie przesadzone i to kilkukrotnie. Majac 80km/h w grze, wyglada to tak jakbysmy jechali ze 150km/h. Akurat na obrzezach mojego miasta na wsiach sa drogi typowe dla rajdow i pokonujac ciasne zakrety przy 80km/h wyglada to zupelnie inaczej niz w grze. Nie ma nawet co porownywac, ani tego, ani jako caloksztalt.
WRC 2010 jest pierwsza tego typu gra w ktorej nie odpowiada mi automatycznie skrzynia biegow. Po prostu skrzynia w tej grze nie wie co to redukcja, zwlaszcza na 4 biegu. Takze zalecam wybrac opcje standardowej skrzyni.
Gra jest wyposazona w mase nie przydatnych rzeczy, poczawszy od wspomagaczy hamowania i utrzymania toru jazdy, na co to komu, odrazu powylaczalem konczac na mozliwosci wpisania nazwy wlasnej tablicy rejestracyjnej. Tworcy zapomnieli tez o dodaniu guzika do.. wylaczenia gry. Trzeba to robic kombinacja klawiszy Alt+F4.
Pod wzgledem graficznym.. cienko. Powiedzialbym ze bardzo. Jezeli gra wyszla by 8 lat wczesniej bylo by ok. Wszystko wyglada sztucznie, nie ciekawie. Nie tego typu grafiki spodziewam sie pod koniec roku 2010.
Uszkodzenia... w tej grze ich nie ma.. po prostu. Nawet po ustawieniu opcji na to zeby byly spore auto praktycznie nie uszkadza sie. Malo tego pedzac z duza predkoscia i tracac kontrole, tuz przed tym jak powinnismy sie widowiskowo na czyms roztrzaskac gra nas respawnuje i do kolizji jak i utraty czasu nie dochodzi.
Dzwieki.. smiech na sali.. pare razy zdarzylo mi sie parsknac smiechem.
Co do pozytywnej strony.. w zasadzie tylko komentarze pilota zaliczylbym w tej grze na plus, poza standardowymi informacjami, mozemy sie dowiedziec ktore miejsce aktualnie zajmujemy oraz ktory podzespol ulegl uszkodzeniu, nie za braknie tez komentarzy typu, ze ciagle jestesmy w jednym kawalku, lub tez czy nic nam sie nie stalo. W dodatku mozemy wybrac sobie czy chcemy miec glos pilota meski czy tez zenski. Chodz i tak nic nie przebije "Blondynki" bodaj z Colina 2005 lub Dirta 1. To jest po prostu mistrzostwo.
Podczas gry czulem sie jakbym gral w jakas darmowa gre dolaczona na plycie do jakies niszowej gazetki komputerowej.
Podsumowujac gry nie polecam i zamiast tego tytulu radze siegnac po Colina 2005 lub 2002.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz