niedziela, 30 maja 2010

30.05.2010r

Nie potrafie zebrac slow... po 15 latach moj wspanialy pies... musialem go wylaczyc (wole uzywac takiego slowa niz uspic) nigdy sie tak nie czulem.. a nawet jeszcze to do mnie nie dotarlo.. nie wiem nic...;((
nie wiem co mam ze soba zrobic.. ale robienie czegokolwiek pomaga.
okolo godziny 2.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz